Holandia: Partia premiera Rutte nie wejdzie do rządu z Wildersem!

Holandia

Fot. Jeroen Meuwsen Fotografie / Shutterstock.com

Dilan Yesilgöz, liderka liberalno-prawicowej partii VVD, zapowiedziała w piątek, że jej ugrupowanie nie wejdzie do rządu z PVV Geerta Wildersa, czyli wielkim wygranym środowych wyborów parlamentarnych.

Przypomnijmy, w wyborach do drugiej izby holenderskiego parlamentu Tweede Kamer, antyimigrancka i antyislamska partia Wildersa uzyskała najlepszy wynik. PVV będzie miało w 150-osobowym Tweede Kamer 37 mandatów.

Poprzednie cztery wybory wygrywało VVD premiera Marka Ruttego. Po 13 latach na czele rządu Rutte zapowiedział jednak wycofanie się z krajowej polityki, a VVD pod wodzą nowej liderki Yesilgöz zdobyło w nowym parlamencie jedynie 24 mandaty.

Ważnym graczem w nowym parlamencie będzie także NSC chadeka Pietera Omtzigta. To nowe ugrupowanie, założone zaledwie kilka miesięcy przed wyborami, uzyskało 20 mandatów.

- Inicjatywa jest teraz po stronie wielkich wygranych tych wyborów, czyli PVV i NSC - powiedziała w piątek Yesilgöz, cytowana przez portal nu.nl. -Wynik VVD, w kontekście ostatnich 13 lat, oznacza, że powinniśmy odgrywać inną rolę. Nie wejdziemy do rządu - dodała.

Z drugiej strony VVD może pomóc w stworzeniu „rządu zwycięzców”. -Może to być w formie poparcia parlamentarnego. Będziemy wspierać konstruktywną politykę służącą krajowi - powiedziała Yesilgöz.

Bez poparcia VVD Wilders nie ma wielkich szans na utworzenie rządu większościowego. Najbardziej prawdopodobny jest więc scenariusz rządu mniejszościowego, ale z poparciem parlamentarnym VVD. Oznacza to, że VVD pomogłoby powołać taki rząd, ale potem mniejszościowa koalicja dla każdej zmiany ustawowej musiałaby szukać większości w parlamencie, czy to w VVD, czy to w innych partiach.

W latach 2010-2012 Holandią rządził już na podobnych zasadach rząd mniejszościowy. Był to pierwszy gabinet premiera Rutte. Rząd tworzyło jego VVD i chadeckie CDA. Obie te partie zawarły wtedy koalicję parlamentarną (nie rządową) z PVV. Po około 1,5 roku PVV jednak wycofało się z tego układu i rząd upadł.

Teraz może jednak dojść do odwrócenia ról: to PVV może utworzyć rząd mniejszościowy (np. z NSC), a to VVD udzieli mu wsparcia parlamentarnego, ale bez wchodzenia do rządu.

Wszystko to na razie tylko spekulacje, a rozmowy nad utworzeniem nowego rządu dopiero się zaczynają. Piątkowy ruch VVD pokazuje jednak, że nie będą to łatwe rozmowy, a utworzenie stabilnego rządu nie będzie proste.


24.11.2023 Niedziela.NL // fot. Jeroen Meuwsen Fotografie / Shutterstock.com

(łk)


Komentarze 

 
+2 #3 Ja 2023-11-25 15:30
@Paweł - Kaczyńskiego historia będzie wspominać jak ***** *****, a Tuska jak ***** *****. Nie wiem za czyje pieniądze piszesz pod różnymi imionami na wszystkie tematy polityczne, ale komuś się to musi opłacać
Cytuj
 
 
-7 #2 Paweł 2023-11-25 12:24
Będzie demokratyczna koalicja porządnych holenderskich partii bez żadnego udziału Wildersa. Toż to brat Kaczyńskiego.
Cytuj
 
 
+7 #1 Valdi 2023-11-25 09:27
No trudno, żeby partia z Turczynką jako liderką weszła w koalicję z antyislamskim Wildersem. Prawica jest marginalizowana, jak w Polsce, mimo zwycięstwa. Tak czy inaczej, ludzie pokazali, że mają dość obecnej polityki, gównie imigracyjnej i zamordyzmu klimatycznego, bo to droga do nikąd. Ludzie chcą żyć, nie być męczennikami w imię multi-kulti czy walki z globalnym ociepleniem.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki