Holandia: Pociągiem zamiast samolotem? Często taniej, ale są też minusy

Holandia

Wciąż mało mieszkańców Holandii planujących wyjazd np. do Londynu, Paryża czy Berlina rezygnuje z lotu na rzecz pociągu. I to raczej w nadchodzących latach radykalnie się nie zmieni.

Analitycy holenderskiego Instytutu Polityki Transportowej KiM przyjrzeli się 13 popularnym połączaniom lotniczym pomiędzy amsterdamskim portem lotniczym Schiphol a miastami w promieniu 800 km. Chodzi tu o połączenia np. z Brukselą, Kopenhagą, Paryżem, Londynem czy Berlinem.

Z ich analizy wynika, że do 2030 r. jedynie 6% lotów na tych odcinkach zostanie zastąpionych podróżą pociągiem. Jeśli nic się diametralnie nie zmieni, to do 2040 r. będzie to tylko 10%, czytamy w portalu nu.nl.

Jeśli chodzi o koszty podróży, to pociągi już teraz na wielu odcinkach stanowią atrakcyjną alternatywę. Bilety kolejowe np. do Paryża, kupione odpowiednio wcześnie, mogą kosztować tylko 120 euro w sumie w obie strony. W przypadku lotów w obie strony na linii Amsterdam-Paryż jest to już wydatek co najmniej 182 euro.

Jeszcze atrakcyjniej jest w przypadku podróży do Brukseli. Bilet kolejowy w obie strony kosztuje tu czasem jedynie 58 euro, a za lot w obie strony trzeba zapłacić co najmniej 233 euro - wynika z tego opracowania.

Wciąż jednak podróż pociągiem ma dla wielu podróżnych sporo minusów. Jednym z nich jest dłuższy czas podróży. Inni narzekają na zbyt małą ofertę połączeń kolejowych i zbyt niską częstotliwość kursowania pociągów.

Dłuższe podróże pociągiem byłyby też popularniejsze, gdyby łatwiej udawałoby się je łączyć z lotami. KiM sugeruje, że powinno się wprowadzić łączone bilety lotniczo-kolejowe. Warto też ułatwić przewożenie większych bagaży pociągiem, bo obecnie również to jest dla części podróżnych minusem połączeń kolejowych.

18.10.2023 Niedziela.NL // fot. Bjoern Wylezich / Shutterstock.com

(łk)