Holandia: Także studenci dostaną „dodatek energetyczny”?

Holandia

W ubiegłym roku ceny energii w Holandii - podobnie jak w wielu innych krajach europejskich - były bardzo wysokie. Rząd wprowadził wtedy specjalny dodatek energetyczny (energietoeslag). Nie wszyscy jednak go dostali.

Po rosyjskim ataku na Ukrainę ceny gazu i prądu poszły mocno w górę. Aby ulżyć najbiedniejszym gospodarstwom domowym, rząd uruchomił specjalną pomoc finansową. Dodatek wypłacany przez gminy przeznaczony był dla mieszkańców z relatywnie niskimi dochodami.

Prawo do tego dodatku mieli ludzie z dochodami netto na poziomie nie wyższym niż 1.310,05 euro miesięcznie (jednoosobowe gospodarstwa domowe) lub 1.871,50 euro (wieloosobowe gospodarstwa domowe).

Studenci, wynajmujący mieszkania lub pokoje, byli wyłączeni z tego programu. Wielu z nich uznało to za niesprawiedliwe i poszło do sądu. Między innymi sądy w Amsterdamie, Utrechcie i Nijmegen przyznały im rację.

Teraz także rząd skłania się do tego, by przyznać studentom (z opóźnieniem) rekompensatę za wysokie ceny energii. Minister Schouten chce, by była to jednorazowa pomoc w wysokości 400 euro. Ma ona trafić do studentów mieszkających poza domem rodzinnym, których rodzice nie mają wysokich dochodów.

W praktyce oznacza to, że dodatek będą mogli dostać studenci, otrzymujący stypendium socjalne aanvullende beurs. Prawo do tego stypendium mają właśnie studenci wynajmujący pokój lub (wspólnie z innymi studentami) mieszkanie, których rodzice mają relatywnie niskie dochody.

Na razie to tylko pomysł zaprezentowany przez panią minister ds. walki z biedą. Ostateczną decyzję w tej sprawie musi jeszcze podjąć druga izba holenderskiego parlamentu (Tweede Kamer). Można się jednak spodziewać, że pomysł ten zyska poparcie większości posłów i posłanek.

05.07.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)