Holandia: Wciąż 1,5 tys. „zaginionych” walizek na lotnisku Schiphol!

Holandia

Fot. Shutterstock, Inc.

To może zrujnować wakacje: wysiadamy z samolotu, a na miejscu okazuje się, że nasze bagaże zostały na lotnisku, z którego startowaliśmy…

Niestety wielu podróżnych, korzystających w minionych tygodniach z amsterdamskiego portu lotniczego Schiphol, doświadczyło tego rodzaju problemów.

Zarząd Schiphol w trakcie pandemii zwolnił wielu pracowników, zajmujących się przeładowywaniem bagażów, a teraz, kiedy podróżnych i lotów znów jest więcej, nie udało im się zatrudnić wystarczającej liczby ludzi.

W efekcie port lotniczy już od wielu tygodni boryka się z wielkimi problemami. Pasażerowie muszą czekać w wielogodzinnych kolejkach na odprawę, część lotów odwołano lub przeniesiono na inne lotniska, a bagaże nieraz nie trafiają na czas do samolotów.

Bywa też tak, że pasażer stoi w tak długiej kolejce do odprawy, że jest mało prawdopodobne, by zdążył na lot. Bagaż takiego pasażera jest usuwany z luku bagażowego, a potem okazuje się, że pasażer jednak zdążył wejść do samolotu, opisuje portal nu.nl. W efekcie podróżny trafia do miejsca docelowego, ale jego bagaż pozostaje na Schiphol.

Władze Schiphol zapewniają, że robią, co w ich mocy, by rozwiązać te problemy. Jeszcze kilka tygodni temu takich „zaginionych” bagaży było tutaj 8 tys., teraz „jedynie” 1,5 tys.

Bałagan na Schiphol irytuje nie tylko podróżnych, ale również linie lotnicze korzystające z tego portu. Islandzkie linie Icelandair zapowiedziały niedawno, że będą zabierać na pokład dodatkowych pracowników, którzy sami wyładują na Schiphol bagaże – opisuje nu.nl.

15.07.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki