Nauczyciel tańca z Groningen nie przyznaje się do wykorzystywania seksualnego swoich podopiecznych

Holandia

Właściciel szkoły tańca w Groningen, a zarazem nauczyciel, zdecydowanie zaprzecza, że wykorzystywał seksualnie swoich uczniów, a także nauczycieli zatrudnionych w jego placówce.

38-letni Khalid A. jest podejrzany o gwałty, napastowanie seksualne lub próbę napastowania około 13 osób. Z zeznań ofiar wynika, że nadużycia miały miejsce począwszy od 2015 roku.

„To nieprawda” - podczas wtorkowej rozprawy oświadczył w Groningen mężczyzna. Po serii oskarżeń K. zamknął szkołę Groningen Dance Center (GDC), którą prowadził od 2004 roku. Niektóre ofiary trenowały tam taniec od wielu lat i bardzo dobrze znały właściciela. W GDC uczono m.in. hip-hopu, break dance, tańca współczesnego oraz baletu. Przed zamknięciem w szkole uczyło się 450 osób, zaś zatrudnionych było 13 nauczycieli.

Większość ofiar K. to osoby nieletnie. Według prokuratury, A. wykorzystywał swoją pozycję i wmawiał swoim podopiecznym, że bez jego wsparcia nie będą w stanie spełnić swoich marzeń o pracy w zawodzie tancerza. Wielu uczniów bało się go – był bardzo surowy w swoich ocenach. Doprowadziło to do wytworzenia zależności oraz sprawiło, że uczniowie bali się stawiać opór.

Pierwsze oskarżenia względem mężczyzny pojawiły się w 2017 roku, kolejne – jesienią 2020 roku. K. przebywa w areszcie od września ubiegłego roku. Prokuratura przedstawi swoje żądania pod koniec tego tygodnia.


25.08.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)