[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Osiem Holenderek, które wyjechały do Syrii, aby dołączyć do ISIS, chce powrócić do Holandii. Na początku czerwca udało się sprowadzić do kraju jedną z dżihadystek, Ilham B., wraz z jej dziećmi. Dało to nadzieję na powrót także innym kobietom, które są gotowe na pobyt w więzieniu.
„Myślę, że sprowadzenie Ilham B ustanowiło precedens” - uważa prawnik, Andre Seebregts. Osiem wspomnianych Holenderek posiada łącznie 25 dzieci. Kobiety te są gotowe na proces w Holandii i pobyt w więzieniu. Niemniej jednak, skazanie ich nie jest możliwe dopóki są poza granicami kraju. Aby ich sprawy nie uległy przedawnieniu, konieczne jest jak najszybsze sprowadzenie ich do Holandii – ten sam argument został wykorzystany, kiedy dyskutowano sprowadzenie do kraju pochodzącej z Delft B.
Na początku czerwca Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że Ilham B. zostanie przetransportowana do kraju, aby możliwe było postawienie jej przed sądem za jej działania na rzecz ISIS. W zeszłym roku holenderski sąd orzekł, że konieczne jest sprowadzenie B. do Holandii – w innym wypadku uniknie ona odpowiedzialności. Kobieta znajduje się na liście poszukiwanych osób od 2016 roku i skazanie jej pod nieobecność było niemożliwe, ponieważ podejrzana wyraziła wolę uczestniczenia w swoim procesie.
Minister sprawiedliwości, Ferdinand Grapperhaus, oraz minister spraw zagranicznych, Sigrid Kaag, poinformowali, że „złożonych zostało kilka podobnych wniosków” i sprawy te są rozpatrywane indywidualnie. W najbliższy czwartek holenderscy posłowie mają przedyskutować przebieg tajnej misji, którą przeprowadzono, aby sprowadzić do kraju B.
Już od dłuższego czasu holenderski rząd zmaga się z decyzją dotyczącą sprowadzenia terrorystek oraz ich dzieci do kraju. W 2019 roku grupa holenderskich dżihadystek pozwała państwo holenderskie, które odmówiło sprawdzenia do kraju ich oraz ich dzieci. Holenderki wyjechały do Syrii dobrowolnie, aby zasilić szeregi Państwa Islamskiego. Wiele z nich pożałowało swojej decyzji – kobiety wraz ze swoimi dziećmi trafiły w obozach dla jeńców w Syrii, gdzie warunki życia są dramatyczne.
Rząd argumentował, że kobiety same wybrały życie w Syrii, zaś sprowadzenie ich oraz ich dzieci naraziłoby na niebezpieczeństwo życie biorących w misji urzędników, więc nie zostaną podjęte żadne działania w tym kierunku. W 2020 roku sąd apelacyjny przyznał rządowi rację.
Z danych holenderskiej służby bezpieczeństwa AIVD wynika, że obecnie w Syrii przebywa około 12 dorosłych Holendrów oraz ich 210 dzieci (większość z nich ma mniej niż 6 lat).
01.07.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Czekoladowe litery droższe o 25%! |
Holenderska kolej uruchamia biuro rzeczy znalezionych online |
Holandia: Fasada Ahoy Rotterdam pomazana sztuczną krwią |
Holenderka w szpitalu po wypiciu zatrutego alkoholu w Laosie. 3 osoby nie żyją! |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze