Organizatorzy Formuły 1 w Zandvoort chcą, aby 50 tys. widzów dojechało na miejsce zdarzenia... na rowerze!

Holandia

fot. Shutterstock, Inc.

Organizatorzy wyścigu Formuły 1 w Zandvoort mają nadzieję, że połowa widzów dojedzie na imprezę sportową na rowerze lub skuterze. Oznaczałoby to około 50 tys. ze 100 tys. osób.

Największą przeszkodą dla organizatorów jest fakt, że Zandvoort jest ulokowane pomiędzy wydmami, a linią brzegową. W zeszłym roku stacja kolejowa w Zandvoort została poddana renowacji i jest w stanie obsługiwać 10 tys. pasażerów na godzinę, co wciąż jest sporym wyzwaniem, głównie z uwagi na natężenie ruchu w godzinach porannych. Z tego powodu organizatorzy mają nadzieję, że około 50 tys. osób przybędzie na imprezę na rowerach lub skuterach.

Dziennik Telegraaf twierdzi, że widział plan mobilności, który zawiera szczegóły dotyczące tego, jak organizatorzy planują radzić sobie z dużym natężeniem ruchu drogowego, które nastąpi najprawdopodobniej w porannych godzinach szczytu, czyli od 8:00 do 10:00. Na czas imprezy, która odbywa się w dniach od 3 do 5 września, zamknięte zostaną drogi prowadzące do miasta (przepustki otrzymają jedynie mieszkańcy okolicy, kierowcy rajdowi oraz przedstawiciele mediów).

Formuła 1 powraca do Holandii po wieloletniej przerwie – ostatni wyścig miał tu miejsce w roku 1985, zaś pierwszy po przerwie miał odbyć się w maju 2020 roku, ale plany pokrzyżowała epidemia koronawirusa. Organizatorzy przekazali wówczas, że nie chcą organizować tak długo wyczekiwanej imprezy sportowej bez udziału publiczności.

Ostatni wyścig w Zandvoort wygrał austriacki kierowca, Niki Lauda, uważany jest za jednego z najlepszych kierowców Formuły 1 w historii. Następnie zrezygnowano z wyścigu w Holandii, ponieważ uznano, że organizacja imprezy jest zbyt kosztowana.


08.06.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki