Kultowa Tony’s Chocolonely usunięta z listy „etycznych czekolad”

Holandia

fot. Jarretera / Shutterstock.com

Kultowa „etyczna” i „wolna od niewolnictwa” czekolada Tony's Chocolonely została usunięta z listy firm, które korzystają z kakao pozyskanego w sposób etyczny.

Amerykańska grupa Slave Free Chocolate przekazała, że holenderski producent został usunięty z listy z powodu współpracy z belgijską firmą, która korzysta z kakao produkowanego przy udziale dziecięcych niewolników.

Tony's Chocolonely podpisał umowę z międzynarodową firmą Barry Callebaut, która produkuje swoją czekoladę na specjalnej linii produkcyjnej w Antwerpii. Poza tym producent przyznaje się do używania kakao własnej marki, które jest pozyskiwane przy częściowym udziale dziecięcych pracowników. Zdaniem organizacji Slave Free Chocolate, zawarcie umowy z Callebaut pozwoli Tony’s Chocolonely zaoszczędzić pieniądze, poza tym przyczyni się do pogorszenia sytuacji etycznych producentów czekolady, którzy posiadają swoje własne fabryki (jak nietrudno się domyślić, kakao pozyskiwane w etyczny sposób jest droższe).

W rozmowie z holenderską stacją RTL, dyrektor Tony's, Henk Jan Beltman, przekazał, że nie widzi powodu, aby zakończyć współpracę z belgijskim producentem. „W ten sposób chcemy przekonać wielkie przedsiębiorstwa do bardziej etycznej produkcji” - utrzymuje Beltman. W miniony piątek, firma Barry Callebaut została oskarżona przez ośmiu byłych dziecięcych pracowników z Mali, którzy twierdzą, że duże firmy produkujące kakao nadal czerpią zyski ze sprzedaży taniego kakao zbieranego przez dziecięcych niewolników.

„Autorzy listy Slave Free Chocolate sądzą, że współpraca z Barry Callebaut jest sprzeczna z naszą misją, którą jest produkowanie czekolady w 100% wolnej od niewolnictwa, ale my chcemy pracować z Barry Callebaut, aby nasza misja stała się możliwa na skalę globalną” - czytamy w oświadczeniu prasowym opublikowanym na stronie Tony's Chocolonely. Pełną treść opublikowanego wczoraj oświadczenia można znaleźć tutaj: https://tonyschocolonely.com/nl/nl/onze-missie/nieuws/waarom-we-niet-op-alle-lijsten-met-ethische-chocolademerken-staan

Produkty Tony’s Chocolonely trafił do sprzedaży w 2007. Dziś to jedna z najchętniej kupowanych czekolad w Holandii. Za marką Tony's Chocolonely stoi holenderski dziennikarz, Teun van de Keuken, który dobrowolnie chciał oddać się w ręce sprawiedliwości za zjedzenie kilkunastu tabliczek czekolady. Przygotowując program o plantacjach kakao w Afryce, odkrył, że w ponad 20% przypadków korzysta się z pracy niewolniczej. Kakao pozyskane w tak nieetyczny sposób trafia następnie do największych światowych koncernów produkujących czekoladę. Van de Keuken uznał, że jako konsument jest współodpowiedzialny za łamanie praw człowieka. Sąd odrzucił jego pozew. Ostatecznie – ponieważ sam dziennikarz dostarczył obciążające siebie samego dowody oraz znalazł świadków, którzy zeznawali przeciwko niemu – uznano go winnym, ale nie został ukarany. Wówczas Van de Keuken założył wraz z Beltmanem nową, „wolną od niewolnictwa”, etyczną firmę produkującą czekoladę.

17.02.2021 Niedziela.NL // fot. Jarretera / Shutterstock.com

(kk)


Komentarze 

 
+3 #5 ona 2021-02-17 17:34
Cytuję Roberto:
Niby poprawność, a w rzeczywistości głupota nie zna granic

pazernosc
Cytuj
 
 
0 #4 ona 2021-02-17 17:34
Cytuję wp:
No proszę! Jeszcze w zeszłym roku dyrektor Tony's Chocolonely Henk Jan Beltman został zatrzymany przez policję za bazgranie graffiti BLM na murze zabytkowego budynku Beurs van Berlage w Amsterdamie, bo tak bardzo protestował przeciw kolonializmowi i niewolnictwu po czym... zakontraktował kakao pozyskiwane pracą dzieci. No rzeczywiście wolnościowiec z tego pana, że ho, ho! Pełen lewackiego frazesu. A widać, że u nich tam kończą się szczytne idee, gdzie zaczyna się ich portfel.

Hipokryzja to tez choroba cywilizacyjna, a prawda jest taka ze bez wykorzystywania ludzi zaden koncern i duza firma nie dorobi sie majátku....
Cytuj
 
 
+4 #3 PabloeS 2021-02-17 15:05
Wszędzie tylko hajs, wartości i jakakolwiek sprawiedliwość poszły do lamusa, zwyczajnie się "nie opłacają"
Cytuj
 
 
+7 #2 wp 2021-02-17 13:22
No proszę! Jeszcze w zeszłym roku dyrektor Tony's Chocolonely Henk Jan Beltman został zatrzymany przez policję za bazgranie graffiti BLM na murze zabytkowego budynku Beurs van Berlage w Amsterdamie, bo tak bardzo protestował przeciw kolonializmowi i niewolnictwu po czym... zakontraktował kakao pozyskiwane pracą dzieci. No rzeczywiście wolnościowiec z tego pana, że ho, ho! Pełen lewackiego frazesu. A widać, że u nich tam kończą się szczytne idee, gdzie zaczyna się ich portfel.
Cytuj
 
 
+5 #1 Roberto 2021-02-17 12:43
Niby poprawność, a w rzeczywistości głupota nie zna granic
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki