[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Podatki to zmora większości z nas a kontrola z urzędu podatkowego, jest niczym koszmar na jawie (przynajmniej tak nam się wydaje). Mało kto cieszy się na widok niebieskiej koperty w skrzynce na listy. A jak nie zagubić się w meandrach prawa podatkowego będąc Polakiem pracującym w Holandii? Jak to wszystko działa? Dziś mam ogromną przyjemność porozmawiać o tym z kimś, kto o Belastingdinst wie prawie wszystko. Karolina Blaauw jest doradcą podatkowym i księgową z wieloletnim doświadczeniem. Jej klientami są zarówno duże firmy jak i jednoosobowe przedsiębiorstwa.
Agnieszka Steur: Większości ludzi nie znosi zajmować się podatkami, ponieważ uważają, że jest to zbyt trudne, mówię z doświadczenia (śmiech). Ty jednak zajmujesz się tym na co dzień? Powiedz, jaka była Twoja droga do tego, by stać się doradcą podatkowym w Holandii.
Karolina Blaauw: Gdy w 2006 roku przyjechałam do Holandii, szybko poszłam do szkoły językowej, by nauczyć się niderlandzkiego. Wtedy to był mój priorytet. Po 3 latach intensywnej nauki języka, zaczęłam uczęszczać na podstawowe kursy księgowości i kalkulacyjne oraz rozpoczęłam pracę w jednym z większych biur księgowości w Holandii. Przez około 7 lat pracowałam tam jako assistent accountant. W międzyczasie skończyłam studia księgowości i administracji w Amsterdamie. Po 7 latach poczułam, że potrzebuję zmiany, zaczęłam czegoś szukać – zmieniałam często pracę, wiedziałam, że poszukuję czegoś nowego.
AS: Znalazłaś?
KB: Od 4 lat jestem na „swoim” – tego chciałam, to mi jak na razie najbardziej odpowiada. Acha, zapomniałam wspomnieć, rozpoczęłam również nowe studia HBO Belastingconsulent, bo właśnie niderlandzkie podatki interesują mnie bardziej niż tylko świat cyferek związany z księgowością i administracją. Poza tym, jako doradca podatkowy jestem bliżej związana z przedsiębiorcą niż tylko, jako accontant, który raz do roku przygotowuje sprawozdanie roczne. Jestem na stałe zaangażowana w rozwój i proces podejmowania decyzji przez klientów. Obserwuję rozwój i rozkwit firm. Ponadto ta praca daje również możliwość interweniowania na czas, jeśli dzieje się coś niedobrego. Naprawdę można komuś pomóc. To jest piękne!
Od roku pracuję razem z Dagmarą Malinowską (DAMAL) i tworzymy zgrany zespół jeżeli chodzi o księgowość, administrację oraz prawo podatkowe w Holandii. Dagmara studiowała administrację oraz uzupełnia swoje wykształcenie z zakresu księgowości. Zajmuje się głównie księgowością firm oraz wszelkimi sprawami administracyjnymi z jakimi zwracają się klienci.
AS: Wszystko, co nieznane jest trudne, to oczywiste. Ty świetnie znasz meandry niderlandzkich podatków, ale i tak zapytam, czy niderlandzkie prawo podatkowe jest bardzo skomplikowane?
KB: (Śmiech) Jest dla kogoś, kto nigdy się tym nie interesował. Dla mnie to również hobby, więc wszystkie zmiany, ustawy, nowe aneksy dotyczące sporów podatkowych są niczym nowe narzędzia, które można użyć, aby zaoszczędzić zarobione przez nas pieniądze.
AS: To w takim razie jeszcze jeden cytat. Albert Einstein powiedział, że „rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy”, czy jest tak w rzeczywistości?
KB: Tak, ponieważ to bardzo rozległy temat. Nie uda mi się o wszystkim dziś opowiedzieć.
AS: To może spotkamy się jeszcze raz na taką podatkową rozmowę?
KB: Dobrze! Dziś opowiem ogólnie, jak wygląda sprawa podatków w Holandii, następnym razem skoncentrujemy się tylko na podatkach i opłatach dla osób prywatnych… a kolejnym razem wyjaśnię specyfikę podatków dla osób z firmami jednoosobowymi (ZZP).
AS: Ktoś powiedział: „Jeśli ktokolwiek wierzy w dobrowolny charakter podatków, niech spróbuje odmówić ich płacenia, a przekona się na własnej skórze, jak jest naprawdę.” No właśnie, co grozi w Holandii za unikanie płacenia podatków? Czy łatwo popaść w kłopoty z Belastingdinst?
KB: Belastingdienst ma specyficzny - powiedziałabym raczej irytujący (śmiech) system sciągania zaległych podatków. Siedziba wydziału, który tym się zajmuje, znajduje się w Heerlen, oddzielnie od wszystkich innych oddziałów Belastingdienst. Problem jest w tym, że komunikacja pomiędzy „normalnymi” oddziałami a tym Incasso w Heerlen nie zawsze jest szybka, sprawna oraz zrozumiała dla laika. Mijają tygodnie, przesyła się mnóstwo listów, wykonuje wiele telefonów zanim te wszystkie oddziały się ze sobą skomunikują oraz skorygują to, co na zapas zostało obciążone karami oraz naliczonymi odsetkami.
AS: Jak wyglądają ich kontrole?
KB: Istnieją różne rodzaje kontroli, może skoncentruję się na trzech podstawowych. Ta zasadnicza kontrola, nazwę ją łagodną, polega na tym, że podatnik otrzymuje list z prośbą o wyjaśnienie nieścisłości. Ma czas, by spokojnie na niego odpowiedzieć i dostarczyć odpowiednie dokumenty. Zazwyczaj ma się na to dwa do trzech tygodni. Jeśli to za mało, można zadzwonić z prośbą o przedłużenie terminu nawet od sześciu do ośmiu tygodni.
Inną kontrolą jest ta przeprowadzana w miejscu pracy lub w firmie. Na miejscu sprawdza się całą administrację, faktury, dokumenty oraz zaświadczenia. Taka kontrola zawsze jest wcześniej zapowiedziana, dzięki czemu mamy czas wszystko sprawdzić i się przygotować. Istotnym jest, by w każdym z tych przypadków powiadomić o kontroli swojego doradcę podatkowego. Taka osoba pomoże się przygotować, aby sprawnie i szybko zakończyć tę niezbyt przyjemną czynność.
AS: A trzecia kontrola?
KB: Trzeciej już nie nazwę łagodną. Odpowiedniejsze byłoby słowo - ostra. To kontrola z FIOD. Jest to niezapowiedziana kontrola specjalnej ekipy w domu lub miejscu pracy. Wtedy nie ma, ani ostrzeżenia, ani czasu na przygotowanie. Ma ona miejsce jednak tylko wtedy, gdy istnieje poważne podejrzenie o zafałszowania, oszustwa czy pranie pieniędzy. Całe szczęście, nie mam i mam nadzieję nigdy nie będę miała klienta, u którego będzie taka kontrola.
AS: To na koniec dzisiejszej rozmowy jeszcze jedno pytanie. Jeśli ktoś ma problemy z rozliczeniami podatkowymi w Holandii, gdzie może zwrócić się o pomoc?
KB: Po pierwsze: zawsze powinno się szukać zaufanej osoby, która zna się na tym, co robi. Niestety w Holandii tytuł „księgowy”, „księgowa” nie jest chroniony. To znaczy, ze każdy, bez żadnej szkoły czy doświadczenia, może otworzyć w KvK biuro administracyjne i nazwać siebie księgowym. Należy pamiętać, że osoba, która pomaga w załatwianiu zasiłku czy dofinansowaniu do dzieci, to nie jest księgowy! W praktyce wygląda to tak, że ludzie, którzy nauczyli się języka holenderskiego oraz prostych rozliczeń podatku dochodowego, nazywają siebie księgowymi. Dla ludzi, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w Holandii, trudno jest rozróżnić, kto jest tak naprawdę kwalifikowany a kto nie. Kończy się tym, że po zrobieniu przelewu za „usługę”, takie osoby nie oddzwaniają, nie reagują na maile oraz próbę kontaktu, jeżeli pojawiają się dalsze problemy typu: kontrole, pomyłki oraz dodatkowe pytania z Belatingdienst. A to z prostego powodu - oni nie wiedzą, jak się tymi sprawami zająć oraz jak je rozwiązać. Nie wiedzą, jak komunikować się dalej z Belastingdienst, jakie są terminy, formularze oraz dane, które trzeba dostarczyć, by pozytywnie zakończyć te problemy. Dlatego zawsze dobrze jest zasięgnąć języka, popytać, dowiedzieć się, kim jest osoba tytułująca siebie „księgowym”.
AS: Czyli najpierw należy sprawdzić naszego potencjalnego księgowego?
KB: Tak. Ponieważ niewykfalifikowane osoby nie mają pojęcia o podatku dochodowym, naszych prawach w Holandii, podatku obrotowym czy możliwościach ulg podatkowych. Przez te pomyłki ludzie często tracą pieniądze, np. właśnie ze względu na niewykorzystane ulgi lub niezrobione na czas rozliczania, błędy w rozliczeniach oraz kary. Zdarza się, że podatnicy wydają więcej niż porządny księgowy, by im zaoszczędził. Oczywiście taryfa osoby wykwalifikowanej jest wyższa, lecz dobry doradca sam zapracuje sobie na wynagrodzenie – dzięki wiedzy i rozsądnym rozwiązaniom podatkowym zaoszczędzi Twoje pieniądze!
AS: Dziękuję za dzisiejszą rozmowę a czytelników portalu Niedziela.nl już zapraszam na jej dalszy ciąg za miesiąc.
KB: Dziękuję i do następnego spotkania. A tutaj jeszcze nasze dane kontaktowe:
Karolina Blaauw- Toczyłowska, KA Administratie,
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Dagmara Malinowska, DAMAL,
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
30.09.2019 Niedziela.NL
(as)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Wynajem w gminie Haarlem. Tanio nie jest… |
Holandia: Kolejne podwyżki cen biletów kolejowych! Aż o 6% |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl