[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Forum dla Demokracji (FvD), młoda, antyeuropejska i antyimigracyjna partia, uzyskała w środowych wyborach do holenderskich sejmików regionalnych świetny wynik. Komentatorzy są zgodni: to największy zwycięzca tych wyborów, a na niderlandzkiej scenie politycznej doszło do wielkich zmian.
W środę Holendrzy wybierali deputowanych do 12 regionalnych sejmików oraz do tzw. waterschappen, czyli lokalnych rad odpowiedzialnych za gospodarkę wodną.
Więcej informacji o tym, czym są wybory do sejmików prowincji i waterschappen: TUTAJ.
Rząd ma problem
Wyniki wyborów do sejmików regionalnych mają wpływ również na politykę na szczeblu centralnym. Wiąże się to z tym, że to deputowani sejmików prowincji decydują o składzie holenderskiego senatu (Eerste Kamer, pierwsza izba, liczy 75 mandatów). Senatorzy w Holandii nie są wybierani w wyborach bezpośrednich przez obywateli, ale właśnie przez regionalnych deputowanych. Głosując na partię X do sejmiku, obywatel głosuje więc niejako również na partię X do senatu. Â
Wyniki wyborów znacząco zmieniają pozycję obecnego rządu premiera Marka Rutte. Jest to rząd koalicyjny, utworzony przez cztery partie: liberalne VVD premiera, chadeckie CDA, centrowe D66 i niewielką Unię Chrześcijańską CU.
Z pierwszych wstępnych rezultatów exitpoll, ogłoszonych w środę późnym wieczorem, wynika, że rząd straci większość w senacie. Oznacza to, że od maja (wtedy deputowani sejmików wybiorą nowy senat) rząd będzie musiał szukać w senacie wsparcia opozycji dla swoich planów.
Wielki sukces antyimigracyjnego FvD
Największym zwycięzcą środowych wyborów jest Forum dla Demokracji (FvD). Cztery lata temu partia ta jeszcze nie istniała, ale jeśli prognozy exitpoll potwierdzą się, FvD od maja będzie drugą największą siłą polityczną w holenderskim senacie.
Forum dla Demokracji to ugrupowanie założone w 2016 roku przez młodego, kontrowersyjnego filozofa i publicystę Thierry’ego Baudeta. Ugrupowanie jest krytyczne wobec Unii Europejskiej, chciałoby przeprowadzenia referendum w sprawie członkostwa Holandii w UE i opowiada się za „Nexitem” (wyjściem Holandii z UE).
FvD chce też ograniczenia imigracji. Partia sprzeciwia się wolnemu przepływowi pracowników w ramach UE i chce, aby w Holandii wprowadzono podobny system regulowania imigracji do amerykańskiego (czyli np. imigranci zarobkowi musieliby uzyskać tzw. zieloną kartę, żeby móc przebywać i pracować w Holandii). Politycy tego ugrupowania są też wielkimi zwolennikami demokracji bezpośredniej i organizowana referendów. Krytycy FvD wskazują też na dużą prorosyjskość tego ugrupowania.
Więcej o FvD m.in. TUTAJ.
Słaby wynik Wildersa
Według sondażu exitpoll Forum dla Demokracji uzyskało w wyborach do sejmików prowincji aż 13,3%. Oznacza to, że ugrupowanie Baudeta wprowadzi w maju do pierwszej izby, liczącej 75 miejsc, najprawdopodobniej 10 senatorów.
Jedynie liberalne VVD premiera Rutte zdobyło w środę więcej głosów, bo około 14%. Powinno to dać tej partii około 12 miejsc w senacie. Wynik VVD jest gorszy niż cztery lata temu, bo w 2015 roku partia ta zdobyła ok. 16% głosów.
Forum dla Demokracji odebrało wielu wyborców PVV, antyislamskiej partii Geerta Wildersa. PVV uzyskało w środę 7,7% głosów, choć w 2015 roku liczyć jeszcze mogło na poparcie 11,7% głosujących.
Dla Wildersa konkurencja FvD to poważne zagrożenie. Wilders zasiada w holenderskim sejmie od ponad dwóch dekad i być może części wyborców już „się znudził”. PVV to w dodatku zamknięta partia, nie mająca członków i poważnych struktur.
FvD jest bardzo aktywne w regionach, przyciąga wielu nowych członków i prezentuje się jako młode, dynamiczne ugrupowanie. FvD podobnie jak PVV jest antyeuropejskie, antyimigracyjne i antyislamskie, ale posługuje się mniej radykalną retoryką i przemawia także do części lepiej wykształconego, wielkomiejskiego, młodego elektoratu, do którego Wildersowi trudniej trafić.
Aż 13 partii w 75-osobowym senacie
W środę wieczorem powody do radości mieli nie tylko zwolennicy Forum dla Demokracji. Drugim największym zwycięzcą była Zielona Lewica GroenLinks. Partia Jesse Klavera uzyskała nieco ponad 10%. To najlepszy wynik na lewicy i prawie dwa razy większe poparcie dla GroenLinks niż cztery lata temu.
Mniej powodów do radości mieli dwaj koalicjanci premiera Rutte. Chadeckie CDA zdobyło 11,5% głosów (w 2015 roku było to 14,6%), a centrowe D66 tylko 8% (w 2015 roku było to 12,4%). Z kolei Unia Chrześcijańska CU, najmniejsza partia obecnej koalicji rządowej, lekko powiększyła stan posiadania: z 4% do 5,1%, wynika z ankiety exitpoll.
Wszystko wskazuje na to, że holenderski senat będzie niezwykle rozdrobniony. Najprawdopodobniej w pierwszej izbie parlamentu zasiądą przedstawiciele aż 13 partii. Wśród partii, które będą mieć senatorów, są na przykład proislamskie ugrupowanie DENK (1 mandat), Partia na rzecz Zwierząt PvdD (3), ugrupowanie ultrakonserwatywnych protestantów SGP (1) czy partia seniorów 50PLUS (3).
21.03.2019 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holenderski producent autobusów elektrycznych Ebusco uratowany bankructwem |
Holandia: Produkcja rowerów? W Polsce więcej niż w Holandii |
Holenderska kolej uruchamia biuro rzeczy znalezionych online |
Holandia: Mało znany, ale duży. To siódme największe miasto Holandii |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze