Polacy w Holandii dużo pracują, ale warunki często trudne

Archiwum '18

Zdecydowana większość Polaków zameldowanych w Holandii ma zatrudnienie, ale często jest to słabo płatna i ciężka praca – wynika z raportu opublikowanego przez Społeczno-Kulturowe Biuro Planowania SCP.

Wskaźnik zatrudnienia, określający odsetek ludzi w wieku od 15. do 64. lat pracujących zawodowo, wyniósł w 2015 r. wśród Polaków zameldowanych w Holandii 75%. Oznaczało to niewiele mniej niż w przypadku „rodowitych Holendrów” (77%) i wyraźniej więcej niż w Polsce (według Eurostatu nad Wisłą w 2015 roku wskaźnik zatrudnienia wynosił 63,7%).

Dla porównania: wśród mieszkających w Holandii imigrantów spoza Unii Europejskiej i innych państw szeroko rozumianego kulturowego Zachodu (np. Ameryki Północnej czy Japonii) wskaźnik zatrudnienia w Holandii wynosił w 2015 roku jedynie 45%. Polacy należą więc do najpracowitszych obcokrajowców w kraju ze stolicą w Amsterdamie.

Widać to również w statystykach dotyczących bezrobocia. W 2016 roku odsetek bezrobotnych Polaków zameldowanych w Holandii wynosił 6,7%. To trochę więcej niż w przypadku „rodowitych Holendrów” (4,9%), ale mniej niż wśród wszystkich imigrantów z UE i państw szeroko rozumianego Zachodu (9,7%). Wśród imigrantów z innych części świata (np. Afryki), którzy przyjechali do Holandii po 2004 r. wskaźnik bezrobocia był w 2016 roku znacznie wyższy i wyniósł 19,7%.

Jeśli chodzi o Polaków zameldowanych w Holandii to częściej bez pracy są kobiety (8,7%) niż mężczyźni (4,1%). Jest to o tyle ciekawe, gdyż Polki mieszkające w Holandii są lepiej wykształcone niż Polacy, czytamy w raporcie SCP.  

Około 12% Polaków pracujących w Holandii jest samozatrudnionych (głównie chodzi o tzw. jednoosobowe firmy zzp). Częściej są to mężczyźni (17% wobec 7% kobiet). Wśród nie-holenderskich mieszkańców kraju tulipanów jedynie Turcy częściej prowadzą jednoosobowe firmy.

Polacy w Holandii dużo pracują, ale ich pozycja na niderlandzkim rynku pracy często jest słaba, gdyż wykonują kiepsko płatne, wymagające dużego wysiłku fizycznego prace (np. w rolnictwie, ogrodnictwie, przemyśle czy budownictwie). Ponad jedna trzecia Polaków w Holandii przyznaje, że ich praca często (lub zawsze) wiąże się z dużym wysiłkiem fizycznym; w przypadku Holendrów jest tak tylko w mniej niż jednej czwartej przypadków. Aż 26% Polaków zameldowanych w Holandii deklaruje, że zawsze musi pracować bardzo szybko; wśród Holendrów narzeka na to tylko co dziesiąty zatrudniony. Gdyby w tych statystykach uwzględniono również Polaków niezameldowanych, ale pracujących w Holandii na przykład sezonowo, to odsetek Polaków pracujących ciężko fizycznie byłby zapewne jeszcze wyższy.  

Polacy zazwyczaj pracują o wiele więcej godzin tygodniowo niż Holendrzy i rzadziej mogą liczyć na umowy o pracę na czas nieokreślony. Gorsze warunki pracy wiążą się m.in. z tym, że wielu Polaków przyjechało do Holandii właśnie za pracą i (początkowo) jest to najczęściej słabo płatna, mało stabilna praca np. w szklarni, fabryce czy magazynie.

Powyższe dane pochodzą z liczącego 164 strony raportu SCP „Budując przyszłość w Holandii. Sytuacja życiowa polskich imigrantów zameldowanych po 2004 roku” („Bouwend aan een toekomst in Nederland. De leefsituatie van Poolse migranten die zich na 2004 hebben ingeschreven”). Dokument przygotowano na zlecenie ministerstwa spraw społecznych i pracy. Autorzy skupiają się przede wszystkim na sytuacji życiowej Polaków, którzy są zameldowani w Holandii. Badacze, przygotowując opracowanie, przeprowadzili ankiety wśród około 1,1 tys. Polaków zameldowanych w niderlandzkich gminach po 2004 roku.  

29.04.2018 ŁK Niedziela.NL