[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W tragicznym wypadku drogowym, do jakiego doszło w sobotę 28 maja w miejscowości Gilze, zginęła 28-letnia mieszkanka Tilburga oraz jej 58-letnia matka, która przyjechała z Polski, by odwiedzić córkę.
Do tragicznego wypadku doszło około godz. 17.10 w Glize, niewielkiej miejscowości pomiędzy Tilburgiem a Bredą, poinformowała holenderska policja. Kobiety jechały motorowerem po drodze N260/Langenbergseweg i na skrzyżowaniu z Alphenseweg zderzyły się z motocyklem, kierowanym przez 23-letniego mieszkańca Alphen aan den Rijn.
Motorower poruszał się ścieżką rowerową, a motor jechał po jezdni. Oba pojazdy przemieszczały się w tym samym kierunku, a na skrzyżowaniu motorower skręcił w lewo. To właśnie tutaj doszło do fatalnego zderzenia. Motocykl uderzył w skręcający motorower i rozbił go na dwie części, opisuje dziennik „Brabants Dagblad”. Siła zderzenia była tak duża, że także motocykl został całkowicie zniszczony.
Świadkiem wypadku była lekarka, która udzieliła pierwszej pomocy ofiarom tej tragedii. Na miejscu wypadku przyjechało kilka karetek i dwa helikoptery ratunkowe. Niestety życia kobiet nie udało się uratować i zarówno 28-letnia córka, jak i odwiedzająca ją w Holandii 58-letnia matka, zginęły na miejscu, opisuje portal omroepbrabant.nl.
23-letni motocyklista przeżył wypadek i po reanimacji w ciężkim stanie został odwieziony do szpitala. Dzień po tragedii policja poinformowała, że jego stan jest stabilny.
Policja bada okoliczności zdarzenia. Na miejsce tragedii przyjechali specjaliści zajmujący się ustalaniem przyczyn wypadków drogowych, którzy m.in. wykonali zdjęcia całkowicie zniszczonych obu pojazdów. Funkcjonariusze przesłuchali także świadków dramatu. Policja ma nadzieję, że na podstawie zebranych informacji, uda się ustalić, co było przyczyną tej tragedii.
30.05.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Czekoladowe litery droższe o 25%! |
Holenderska kolej uruchamia biuro rzeczy znalezionych online |
Holandia: Fasada Ahoy Rotterdam pomazana sztuczną krwią |
Holenderka w szpitalu po wypiciu zatrutego alkoholu w Laosie. 3 osoby nie żyją! |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Piszsz bzdury nie na temat bo jesteś analfabetą? Nie jesteś po prostu bezmózgim ***em! Z szacunku dla bliskich oraz ich rodzin nie napiszę nic więcej.
Jeśli spotka Twoją matkę, siostrę, żonę, dziecko taka tragegia niech ktoś przypomni Ci to co tu napisałeś! Taki się urodziłeś bo w pl aborcja jest zabroniona.
Poczytajcie o karmie matoły
Czy ty w ogóle rozumiesz co piszesz?
"Przyczyną tej tragedii było zderzenie dwóch pojazdów - motoroweru i motoru."
to nie jest przyczyna tylko tragedia, przyczyna to np. któraś ze stron wymusiła pierwszeństwo, to jest przyczyna, z logiką masz problemy dziewczyno i na dodatek nie masz wstydu żeby takie rzeczy wypisywać, przerośnięte ego.
Przygarniał kocioł garnkowi. Cały przebieg sytuacji jest opisany jako "tragiczne zdarzenie" tak więc użycie zamiennika w postaci "tragedii" jest jak najbardziej na miejscu, mądralo. Jeżeli zdarzenie jest w całości nazwane tragedią, to autor celnie stwierdził, że policji na podstawie zebranych dowodów uda się, miejmy nadzieję, odnaleźć przyczynę tejże "tragedii". Zanim znowu zaczniesz ***ić takie z dupy wyciągnięte głupoty, najpierw na siebie się popatrz.
Na miejsce wypadku przyjechali wybitni specjaliści i wykonali zdjęcia zniszczonych pojazdów i to potrafi ustalić przyczyny wypadki.
"
Czy osoby zajmujące się pisaniem artykułów (bo nazwać ich dziennikarzami nie można) czytają w ogóle co piszą? Pisać tak nielogicznie to wstyd.
Przyczyną tej tragedii było zderzenie dwóch pojazdów - motoroweru i motoru.
Przed upublicznieniem artykułu(?) wystarczy czasami ruszyć głową i racjonalny sposób napisać to zakończenie, zamiast powielania (jak mantrę) bzdurnego formułowania zdań, pisanego przez większość dzisiejszych pseudo-dziennikarzy.