[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Siła nabywcza holenderskich gospodarstw domowych była w trzecim kwartale 2012 roku o 2,4 procenta mniejsza niż rok wcześniej. Kto żyje i pracuje w Holandii ten, statystycznie rzecz ujmując, może sobie na coraz mniej pozwolić.
Dane opublikowane przez holenderskie Centralne Biuro Statystyczne nie nastrajają optymistycznie. Trzeci kwartał 2012 roku był piątym kwartałem z rzędu, w którym siła nabywcza holenderskich gospodarstw domowych spadała.
Wiąże się to z dwoma zjawiskami. Po pierwsze, w związku z kryzysem zarobki w Holandii nie rosną lub rosną bardzo powoli. Po drugie, ceny produktów i usług rosną dużo szybciej i stosunkowo wysoka inflacja oznacza, że za tych samych 1000 euro w 2012 roku kupić mogliśmy zauważalnie mniej niż rok wcześniej.
Pięć kolejnych kwartałów ze spadkiem siły nabywczej to druga taka czarna seria od roku 2008, kiedy to rozpoczął się światowy kryzys gospodarczy. Pierwsza miała miejsce w 2009 roku oraz w pierwszej połowie 2010. Wówczas realne dochody (czyli skorygowane o inflację) spadły o mniej niż dwa procent. W przypadku obecnej serii było to, jak już napisaliśmy powyżej, 2,4 procenta w przeciągu pięciu kwartałów.
W sumie od 2008 roku siła nabywcza holenderskich gospodarstw domowych spadła o prawie cztery procent. Na pocieszenie można dodać: „tylko cztery procent”. Jeśli największy od dekad kryzys oznacza w Holandii, że realne dochody spadają w ciągu czterech lat o cztery procent, a bezrobocie nadal pozostaje jednym z najniższych w Europie, to chyba nie jest tak źle – tym bardziej, jeśli spojrzy się na Grecję, Hiszpanię czy Włochy…
Choć to oczywiście marne pocieszenie.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl