[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Władze gminy Venlo zamierzają obciążyć mieszkających tam zagranicznych pracowników podatkiem „turystycznym”. Ponieważ w większości są to Polacy, dziennik De Telegraaf nazwał go już Polentaks (podatek od Polaków).
Dotąd 1,30 euro dziennie płacić musieli w Venlo jedynie ci obcokrajowcy, którzy mieszkali w hotelach lub kampingach. Ponieważ jednak na terenie gminy przebywa coraz więcej zagranicznych pracowników, mieszkających w budynkach swych pracodawców, gmina chce objąć podatkiem turystycznym także ich.
- Ci ludzie korzystają z rzeczy, za które płacimy my wszyscy, takich jak drogi, kanalizacja, policja i tak dalej. Teraz również oni będą musieć za to płacić – powiedział gazecie Jos Teeuwen, radny gminy Venlo.
Wprowadzeniu podatku sprzeciwia się zrzeszająca rolników i ogrodników limburska organizacja LLTB – Nie do tego wymyślono podatek turystyczny – powiedział przedstawiciel LLTB – Ci ludzie [zagraniczni pracownicy – Ł.K.] przyczyniają się właśnie do tego, że miasto zarabia, ponieważ wydają tutaj swoje pieniądze.
Venlo nie jest pierwszą holenderską gminą, która wpadła na taki pomysł. W Roosendaal już od dawna zagraniczni pracownicy płacą „podatek turystyczny” (toeristenbelasting). Wynosi on 1 euro dziennie i jest opłacany przez agencje pośrednictwa pracy, w których zatrudnieni są robotnicy z zagranicy.
W gminach Zundert i Bergen op Zoom podobny podatek opłacają jedynie obcokrajowcy, mieszkający w kampingach albo na terenach z domami letniskowymi. Z kolei gmina Steenbergen także rozważa wprowadzenie tego typu podatku.
ŁK, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
a to ciekawe? nie Polak?
ale fakt holendrzy klamia- i to ich ciagle powtarzanie ik ben eerlijk....
no po latach tutaj wiem ze ich eerlijk a nasze eerlijk - odrobine ma inne znaczenie,
no coz co kraj to obyczaj...
w szkocji jest takie powiedzenie ze jesli ktos klamie i kombinuje to musi byc belg lub holender
Ja bym proponowal pracowac 25 godzin tylko tza by wstawc jeszcze godzine wsczesniej.