Holandia, biznes. Szef banku centralnego: najgorsze jeszcze przed nami

Biznes

Większość skutków gospodarczych kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa odczujemy dopiero w nadchodzącym czasie – uważa Klaas Knot, dyrektor holenderskiego banku centralnego DNB.

Knot spodziewa się większej liczby bankructw oraz tego, że wiele firm będzie miało problemy ze spłatą kredytów. Stanowić to będzie duże wyzwanie dla banków i całego sektora finansowego, dodał Knot.

- Banki już teraz liczą się z tym, że firmy z sektorów mocno dotkniętych pandemią w przyszłości nie będą w stanie spłacać zaciągniętych kredytów – powiedział dyrektor DNB, cytowany przez portal nu.nl.

Jeśli sprawdzi się czarny scenariusz i dojdzie do fali bankructw, a wiele kredytów nie zostanie spłaconych, banki najprawdopodobniej będą udzielać mniej pożyczek. To z kolei utrudni funkcjonowanie firm, które potrzebują kredytów. Może się to przełożyć na dalsze spowolnienie gospodarcze i wzrost bezrobocia.

Należy więc dążyć do tego, by ograniczyć liczbę bankructw i chronić system finansowy, przekonuje Knot. Dobrze, że rząd przedłużył czas obowiązywania tarcz antykryzysowych, bo dzięki temu wiele firm przetrwa ten trudny czas, podkreślił.

- To logiczne, że w czasach takiego kryzysu jak obecny rząd bierze na siebie dużą część strat – powiedział szef DNB, cytowany przez nu.nl. – Koszty zbyt szybkiej rezygnacji z tarczy antykryzysowej byłyby wyższe niż koszty wydłużenia jej okresu obowiązywania – dodał.

15.10.2020 Niedziela.NL
(łk)