[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
- To całkowicie niedopuszczalne – tak minister zdrowia Edith Schippers skomentowała informacje na temat przemocy w holenderskich szpitalach. Co roku dochodzi do około 4,500 sytuacji, w których agresywni pacjenci atakują (werbalnie i fizycznie) pracowników holenderskich szpitali.
Dwanaście dziennie, do tylu aktów agresji dochodzi w holenderskich szpitalach, napisał holenderski dziennik AD. W około 70 % przypadków chodzi tu o agresję werbalną: wyzywanie, obrażanie i wygrażanie personelowi. Ale i rękoczyny nie należą do rzadkości: około 1,200 razy do roku pacjenci rzucają się z pięściami na pracowników holenderskich szpitali, kopią ich i wszczynają bójki.
- Ludzie dniem i nocą z pełnym zaangażowaniem udzielają pomocy osobom, które jej potrzebują. Dlatego ta liczba incydentów jest całkowicie niedopuszczalna – skomentowała wyniki analizy AD minister Schippers. I zachęca pracowników służby zdrowia, by zawsze w takich sytuacjach zgłaszali sprawę policji. Od niedawna mogą to robić również anonimowo.
Sprawcami aktów agresji wobec lekarzy, pielęgniarek i pracowników szpitalnej administracji są najczęściej osoby, znajdujące się pod wpływem alkoholu lub narkotyków oraz osoby z problemami psychicznymi. Ale bywają i całkiem trzeźwi oraz zdrowi psychicznie pacjenci, których denerwuje na przykład długie czekanie i zaczynają się awanturować, pisze gazeta.
W przypadku najagresywniejszych pacjentów szpitale stosują karę w postaci zakazu wstępu do szpitala. W ubiegłym roku karę taką nałożono na około 200 pacjentów.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
ale jestes niewyksztalcony widac, nie masz pojecia o tym co piszesz