14 czerwca - Światowy Dzień Krwiodawcy. Fakty i mity na temat donacji

Zdrowie i Styl Życia

fot. iStock

Czy wiesz, że nie musisz zakładać peleryny, aby zostać bohaterem? Wystarczy podzielić się bezcennym płynem, który krąży w twoich żyłach. Mowa oczywiście o krwi, której nie da się wyprodukować w żadnym laboratorium. Donacja to prosty zabieg, który trwa zaledwie chwilę, a może uratować życie drugiego człowieka.

Co 1 minutę ktoś potrzebuje krwi

I nie chodzi tylko o poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych. Transfuzję przeprowadza się również osobom, których własna krew jest niepełnowartościowa lub obarczona zmianami chorobowymi.  Korzystają z niej pacjenci w każdym wieku, a zapotrzebowanie czasem występuje nagle, np. podczas zabiegu operacyjnego. Nigdy nie ma pewności, że sami nie będziemy w takiej potrzebie.

Nie da się jej wyprodukować

Wyjątkowość krwi polega na tym, że dotychczas nie udało się stworzyć jej pełnowartościowego substytutu. Jej rola polega głównie na transportowaniu w organizmie tlenu, składników pokarmowych i hormonów. Co prawda istnieją już zamienniki krwi, ale ich właściwości wciąż nie są doskonałe.

Badania nad stworzeniem sztucznej krwi trwają od wielu lat i napotykają na liczne trudności (problemy techniczne, działania niepożądane obserwowane po przetoczeniu, krótki czas działania). Trudno w tej chwili przewidzieć, kiedy któryś z badanych obecnie lub w przyszłości preparatów zostanie dopuszczony do rutynowego stosowania w krajach Unii Europejskiej.” – czytamy na stronie Instytutu Hematologii i Transfuzjologii.

Jak wygląda donacja?

Przed oddaniem krwi należy zarejestrować się i wypełnić ankietę dotyczącą stanu zdrowia. Następnie pielęgniarki za pomocą niewielkiej próbki określają poziom hemoglobiny. Przed podejściem do zabiegu, przechodzi się również proste badanie w gabinecie lekarskim. Jeśli pacjent jest w wieku 18 – 65 lat, jego waga przekracza 50 kg i personel nie widzi przeciwwskazań, może przystąpić do donacji. Jednorazowo od pacjenta pozyskuje się 450 ml krwi, a samo jej pobieranie trwa zwykle ok. 10 minut. Cała procedura zajmie nam średnio jedną godzinę, w zależności od liczby osób oczekujących w kolejce. Po wszystkim na każdego dawcę czeka słodka równowartość kaloryczna oddanej krwi (4500 kcal) w postaci pudełka z czekoladkami.

Jak przygotować się do zabiegu?

Aby oddać krew, trzeba udać się do dowolnego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. W niektórych miastach tworzone są też specjalne akcje, podczas których krew przyjmowana jest w mobilnych punktach. Przed zabiegiem donacji należy dobrze się wyspać. Nie powinno się przychodzić do centrum krwiodawstwa na czczo. Wskazane jest lekkie, węglowodanowe śniadanie. Do wizyty trzeba przygotowywać się już dzień wcześniej, poprzez zwiększone przyjmowanie płynów. Zaleca się wypicie 2-3 litrów płynów, w tym herbaty, wody i soków.

Mity na temat krwiodawstwa

Choć wiele osób rozpowszechnia tę błędną informację, oddawanie krwi nie powoduje jej nadprodukcji w organizmie i nie ma obawy, że trzeba ją będzie "upuszczać" już do końca życia. Nieprawdą jest również rzekome ryzyko zakażenia się podczas zabiegu, ponieważ personel stosuje tylko jednorazowy sprzęt. Krążą też opinie o tym, że krwią w Polsce handluje się, a jej regularne oddawanie powoduje zmianę koloru na niebieski – są to oczywiście informacje, które nie pokrywają się z prawdą. Wbrew niektórym przekonaniom, nie trzeba też znać swojej grupy krwi. Jest ona oznaczana przy każdej donacji.

Dlaczego warto?

Nikt nie wie tego lepiej, niż zasłużeni krwiodawcy. Radosław Terebus oddał w swoim życiu już prawie 30 litrów krwi. Jego przygoda z donacjami zaczęła się w 1998 r.

- Pierwszy raz oddałem krew dlatego, że moja dziewczyna też to robiła. Jako facet poczułem, że nie mogę być słabszy. Okazało się, że kiedy wyszedłem z zabiegu, doznałem wyjątkowego uczucia. Poczułem się lekko i świeżo. Wiedziałem, że zrobiłem coś ważnego – wspomina Radosław. Przyznaje też, że oddając dziś krew, ma w tym swój „interes”. – Po 20 latach nadal oddaję krew, ale mam dziś też kilka innych powodów. Głównym jest chęć bycia na bieżąco ze stanem swojego zdrowia. Do lekarza chodzę rzadko, a przed donacją mierzone jest ciśnienie, osłuchiwane są płuca. Krew poddawana jest natomiast szczegółowym badaniom pod kątem różnych chorób, więc w razie nieprawidłowości dostałbym informację z RCKiK, że coś jest nie tak." – tłumaczy.

Z kolei Radosław Apanowicz, który na swoim koncie ma już 15 litrów oddanej krwi, uważa, że najlepszym powodem, dla którego warto oddawać krew, jest sam fakt, że może to robić.
- Oddaję krew, bo mogę. Nie mam przeciwwskazań i jestem zdrowy. Krwi nie można wyprodukować nawet za miliony dolarów, a jest niezbędna podczas zabiegów i operacji. Potrzebują jej osoby starsze, jak i małe, niewinne dzieci – zauważa. Przypomina też, że mogą potrzebować jej nasi najbliżsi. – Nie bądźmy samolubni. Nie zostawiajmy krwi i jej składników wyłącznie dla siebie. Nie może zabraknąć życiodajnego płynu, bo w potrzebie może znaleźć się nasz dziadek, mama albo dziecko. To nie boli, a daje ogromną satysfakcję – przekonuje Radosław.


14.06.2021 Niedziela.NL // Bron: News4Media // fot.: iStock

(el)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione

Kat. Tłumacze

więcej na ogłoszenia.niedziela.nl

Kat. Transport - busy

więcej na ogłoszenia.niedziela.nl

Kat. Praca

więcej na ogłoszenia.niedziela.nl


reklama a
Linki