[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Dziadek kanclerz Angeli Merkel nazywał się Ludwig Kazmierczak i pochodził z Poznania - donosi dzisiejszy "Sueddeutsche Zeitung".
Informacje te są zawarte w biografii autorstwa Stefana Korneliusa pt. "Angela Merkel - die Kanzlerin und ihre Welt" (Angela Merkel - kanclerz i jej świat), która ma się ukazać jutro nakładem wydawnictwa Hofmann und Campe.
Według zawartych w biografii danych ojciec Angeli Merkel urodził się jako Horst Kazmierczak, a dziadek, Ludwig Kazmierczak, przyszedł na świat w 1896 roku jako nieślubne dziecko Anny Kazmierczak i Ludwiga Wojciechowskiego. Był wychowywany przez matkę i jej późniejszego męża Ludwiga Rychlickiego. "Sueddeutsche Zeitung" przypomina, że Poznań należał wtedy do Rzeszy Niemieckiej, a do Polski powrócił po pierwszej wojnie światowej na mocy traktatu wersalskiego.
Ludwig Kazmierczak przeniósł się wtedy do Berlina, gdzie poznał swą przyszłą żonę Margarethe i gdzie ojciec Angeli Merkel urodził się w 1926 roku jako Horst Kazmierczak. Dopiero w 1930 r. rodzina Kazmierczaków zdecydowała się na zmianę nazwiska. Merkel urodziła się już jako Angela Kasner.
"Sueddeutsche Zeitung" odnotowuje, że pierwotne nazwisko ojca Angeli Merkel, który zmarł we wrześniu 2011 roku, nie było dotąd znane, podobnie jak i polska przeszłość jego przodków.
Gazeta zwraca uwagę, że Merkel wspominała dotąd jedynie, że jej rodzina "jest w jednej czwartej polska". W omawianej biografii wskazano, że mówiąc o swych polskich korzeniach, Angela Merkel ma na myśli rodzinę swego dziadka ze strony ojca.
13.03.2013 (AC) Londynek.net
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
wasza duma polega na calowaniu tylka tym u których pracujecie i tak wam dobrze ze już nie macie zamiaru wracac do kraju bo w końcu calowane to narodowa dyscyplina jakiś czas temu wyśmiano tego kogos zwanego premierem polski w oczach pani kanclerz z pewnoscia poddanego-europa wnet cala będzie niemiecka
otto wrzuc swoja biografie na forum,moze masz ciekawsza ,a moze tylko robota w szklarnii.
Wspanialy pomysl z tym milczeniem.A dowodem gupoty radość z pochodzenia Merkiel.Czasy zaborow były najlepszymi w dziejach.