Tragedia na Majorce. Nie żyje 21-letni Holender

Świat

21-letni holenderski turysta zmarł we wtorek, 30 lipca, podczas wakacji na hiszpańskiej wyspie Majorce, prawdopodobnie z powodu zatrucia tlenkiem węgla. Drugi Holender, również w wieku 21 lat, trafił do szpitala – podała lokalna gazeta Diario de Mallorca.

Holendrzy wynajęli willę w Playa de Palma, popularnym miejscu turystycznym. Pogotowie ratunkowe przybyło do domu przy Calle Violer około godziny 14:00 we wtorek. Ratownicy nie byli w stanie poddać reanimacji 21-letniego turysty – zmarł on na miejscu zdarzenia. Drugiego Holendra przetransportowano do szpitala w stanie krytycznym. Hiszpańska policja bada, co się stało, ale podejrzewa, że zatrucie tlenkiem węgla mógł spowodować wadliwy palnik gazowy.

To lato jest fatalne dla holenderskich turystów. W poniedziałek, 29 lipca, czterech holenderskich turystów trafiło do szpitala z ranami kłutymi po tym, jak wdali się w bójkę z grupą irlandzkich turystów w portugalskim kurorcie Albufeira. W niedzielę trzech holenderskich nastolatków zostało rannych, spadając z wysokości trzech metrów ze swojego domu wakacyjnego w Lloret de Mar w Hiszpanii. Balustrada balkonu pękła, gdy opierali się o nią. Dwóch z nich zostało poważnie rannych.

W zeszłym tygodniu ciało Holenderki z chorobą Alzheimera znaleziono na francuskim kempingu kilka dni po jej zaginięciu. Inny Holender został znaleziony martwy w furgonetce we Francji, a młoda Holenderka została ranna przez krowę w Austrii.

31.07.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)