[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Joost Bosman był jednym z ostatnich holenderskich dziennikarzy, którzy nadal przebywali w Rosji i opisywali zmiany, jakie tam zachodzą od czasu agresji na Ukrainę.
Teraz jednak główny zleceniodawca Bosmana, czyli dziennik „AD”, zdecydował, że dalsze przebywanie na terenie Rosji jest dla niego zbyt niebezpieczne. Reżim Putina w minionych dwóch latach bardzo się zaostrzył, a dziennikarzom grozi wiele niebezpieczeństw.
W Rosji obowiązuje coraz większa cenzura, a pisanie prawdy o zbrodniach popełnianych przez Rosjan w Ukrainie może się skończyć dla dziennikarzy, także tych zagranicznych, więzieniem.
Niedawno w Rosji rozpoczął się np. proces amerykańskiego dziennikarza Evana Gershkovicha, oskarżonego przez rosyjski reżim o szpiegostwo. Amerykanin już od kilkunastu miesięcy przebywa w areszcie. Także wielu rosyjskich dziennikarzy trafiło już za kratki.
Jak informuje „AD”, sam Joost Bosman chciał jeszcze zostać w Rosji, ale ostatecznie zgodził się z decyzją redakcji i wrócił do Holandii. Wkrótce znów ma pisać o Rosji, ale już z terenu innego kraju, leżącego w pobliżu Rosji.
Po powrocie Bosmana do Holandii, w Rosji pozostał już tylko jeden korespondent czołowych holenderskich mediów. Jest to Geert Groot Koerkamp, pracujący dla publicznego nadawcy NOS.
01.07.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl