Niemcy: Dyrektor EURO 2024 krytykuje niemiecką kolej. Nie tylko on…

Świat

Fot. Markus Mainka / Shutterstock.com

Philipp Lahm, kiedyś wybitny niemiecki piłkarz, a teraz dyrektor EURO 2024, skrytykował głównego niemieckiego przewoźnika kolejowego, Deutsche Bahn.

Przyczyną krytyki Lahma, mistrza świata z 2014 r., było opóźnienie pociągu, którym chciał dojechać do Düsseldorfu na mecz Ukraina-Słowacja (2-1). Opóźnienie było tak wielkie, że Lahm nie zdążył na początek spotkania - opisuje dziennik „Bild”.

- Myślę, że zaniedbaliśmy jako Niemcy w ostatnich kilku dekadach naszą infrastrukturę. Jestem jednak w kontakcie z Deutsche Bahn i oni będą robić wszystko, co w ich mocy, by ludzie mogli punktualnie docierać do celu - powiedział Lahm.

Jednocześnie podkreślał, że nie są to nowe problemy. -Powinniśmy się tym zająć dużo wcześniej - przyznał 40-letni były reprezentant Niemiec, cytowany na łamach „Bild”.

Także wielu zagranicznych dziennikarzy, działaczy, trenerów i kibiców skrytykowało już stan niemieckiej infrastruktury i opóźnione pociągi. Choćby w brytyjskiej prasie ukazały się na ten temat krytyczne teksty.

Selekcjoner reprezentacji Holandii Ronald Koeman narzekał z kolei na to, że po wtorkowym meczu z Austrią w Berlinie jego podopieczni nie będą w stanie wrócić pociągiem do swojej bazy w Wolfsburgu, bo… nie ma już późnym wieczorem odpowiedniego połączenia. Holendrzy do Berlina pojechali więc pociągiem, ale wrócą stamtąd autokarem.


25.06.2024 Niedziela.NL // fot. Markus Mainka / Shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki