Niemcy: „Wielki błąd”. Rosjanie podsłuchali rozmowy dowódców armii!

Świat

Fot. Shutterstock, Inc.

Skandal w niemieckiej armii: rosyjskie służby posłuchały i upubliczniły nagranie rozmowy telefonicznej ważnych niemieckich wojskowych. We wtorek minister obrony Boris Pistorius przedstawił pierwsze ustalenia śledztwa w tej sprawie.

Dowódca Sił Powietrznych Ingo Gerhartz rozmawiał 19 lutego online z kilkoma podwładnymi na temat pomocy Ukrainie. Omawiano między innymi kwestię przekazania Ukrainie rakiet typu Taurus.

Rozmowy takie powinny odbywać się poprzez zabezpieczone systemy. Jeden z uczestników rozmowy, generał brygady Frank Gräfe, połączył się jednak za pomocą niezabezpieczonej, zwykłej linii. Gräfe przebywał wtedy na targach lotniczych w Singapurze.

- To był błąd, wielki indywidualny błąd - powiedział we wtorek minister Pistorius, cytowany przez dziennik „Bild”. Dodał, że nie ma informacji o tym, by podsłuchano inne rozmowy.

Pistorius podkreślił, że rosyjskie służby nie włamały się do systemu niemieckiej komunikacji wojskowej. Podsłuch był możliwy, bo jeden z uczestników rozmowy zlekceważył wytyczne dotyczące prowadzenia poufnych rozmów i skorzystał z niezabezpieczonego połączenia.

Minister zapowiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne wobec wojskowego, który popełnił ten błąd. Według Pistoriusa publikacja nagrania przez rosyjskie media propagandowe w miniony piątek miała na celu wywołanie zamieszenia w Niemczech.

- Nie lekceważę tego incydentu, ale jego skutki są ograniczone - powiedział minister. Według niego incydent ten nie naruszył zaufania do niemieckiej armii wśród sojuszników z NATO.

05.03.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki