Holenderski motocyklista utknął na austriackim stoku narciarskim. Zaprowadził go tam GPS

Świat

Fot. Shutterstock, Inc.

Holenderski motocyklista wpadł w piątek (9 września) w poważne kłopoty w Austrii, z powodu błędnych wskazówek podawanych przez jego system nawigacyjny. Trasa poprowadziła go najpierw ścieżką rowerową, a następnie... na stok narciarski. Został zmuszony do spędzenia tam nocy, zanim ostatecznie został uratowany w sobotę rano.

41-letni Holender opuścił w piątek Samnaun w Szwajcarii, aby pojechać do Ischgl w Austrii, tuż po drugiej stronie granicy. W linii prostej lokalizacje są oddalone od siebie o jedynie około 10 kilometrów, ale droga prowadząca wokół gór wynosi około 80 kilometrów. System nawigacji mężczyzny oferował trasę przez góry i ten postanowił, że spróbuje.

Trasa najpierw wiodła górską ścieżką rowerową, do wysokości około 2800 metrów. Na granicznej górze Palinkopf pogoda się zmieniła i mężczyzna całkowicie zagubił się we mgle. Wjechał motocyklem na stok narciarski, gdzie jego motocykl wpadł w poślizg i mężczyzna upadł. Motocykl był tak mocno uszkodzony, że mężczyzna nie był w stanie kontynuować trasy. Mimo złej pogody, postanowił rozbić obóz.

Kiedy Holender obudził się w sobotę, nadal gęsta mgła ograniczała widoczność, więc wszczął alarm. Ponieważ okazało się, że jest dość blisko kolejki linowej, ratownicy górscy dość szybko go znaleźli. Według policji z austriackiego Tyrolu, motocyklista nie został ranny, ale był w dużym niebezpieczeństwie.

12.09.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki