Temat dnia: Darmowy żłobek 3 dni w tygodniu? „Uprośćmy system dodatków”

Temat Dnia

fot. Shutterstock

System dodatków kinderopvangtoeslag trzeba uprościć, uważa Jesse Klaver, lider Zielonej Lewicy (GroenLinks). Dodatek kinderopvangtoeslag to zwrot części wydatków na żłobek lub inną formę opieki nad małymi dziećmi.

Szef opozycyjnej Zielonej Lewicy proponuje rozwiązanie, które w jego opinii będzie prostsze i bardziej przejrzyste: każde dziecko w Holandii powinno mieć prawo do trzech dni tygodniowo darmowego żłobka lub innej formy opieki.

Darmowy żłobek przez trzy dni

– Jeśli oboje rodzice pracują po cztery dni w tygodniu, to będzie to wystarczające. Kto będzie chciał, by dziecko było więcej dni w żłobku, będzie musiał za to zapłacić. Samotni rodzice z niskimi dochodami, poniżej 130% płacy minimalnej, powinni mieć prawo do większej liczby darmowych dni w żłobku – powiedział Klaver w rozmowie z dziennikiem „De Trouw”.

Oprócz tego rodzice z niskimi dochodami powinni dostać dodatkowe wsparcie, np. poprzez obniżenie podatku dochodowego, który płacą. Także Partia Socjalistyczna SP (również w opozycji) popiera podobne rozwiązania, informuje portal nos.nl. W holenderskim sejmie Tweede Kamer zaplanowano debatę na ten temat.

Z obliczeń Zielonej Lewicy wynika, że wprowadzenie trzech darmowych dni w żłobku dla wszystkich dzieci kosztowałoby w sumie około 5,5 mld euro. Dużą część tych pieniędzy (3,4 mld euro) uzyskano by dzięki likwidacji obecnego systemu dodatków kinderopvangtoeslag, a reszta mogłaby pochodzić np. z podwyżki podatku od zysku wielkich firm, proponuje Klaver.

Nieuzasadnione oskarżenia

System dodatków kinderopvangtoeslag jest ostatnio często krytykowany. Niedawno okazało się, że Urząd Podatkowy Belastingdienst niesłusznie oskarżył kilkaset rodzin o to, że wyłudziły to świadczenie.

Rodzice musieli zwracać pieniądze, co wiele rodzin wpędziło w poważne problemy finansowe. Nieraz chodziło nawet o kilkanaście tysięcy euro. Ucierpiały m.in. samotne matki. Z najnowszych doniesień, m.in. portalu rtlnieuws.nl, wynika, że poszkodowanych mogło być więcej.

Specjalna komisja powołana do przeanalizowania tej sprawy przyznała niedawno rację rodzicom i skrytykowała działania Belastingdienst. Komisja nakazała Urzędowi Podatkowemu, by ten zwrócił poszkodowanym należne im pieniądze. Komisja nakazała też wypłacić pokrzywdzonym rodzicom odszkodowania.

Jak jest obecnie?

System kinderopvangtoeslag rzeczywiście nie jest prosty. Prawo do dodatku kinderopvangtoeslag mają pracujący lub uczący się rodzice, których dzieci część tygodnia spędzają w żłobku lub innym oficjalnie zarejestrowanym miejscu, oferującym opiekę nad małymi dziećmi. Wysokość dodatku jest uzależniona od dochodów rodziców, liczby dzieci i rodzaju opieki.

Urząd Podatkowy określa też maksymalną stawkę godzinową oraz maksymalną miesięczną liczbę godzin opieki, objętych dodatkiem. Jeśli rodzice posyłają dzieci do żłobka na więcej godzin niż maksimum ustalone przez Belastingdienst lub płacą za opiekę więcej niż wynosi maksymalna stawka, to te dodatkowe koszty rodzice ponoszą już w całości.

W 2018 roku maksymalna stawka godzinowa objęta dodatkiem wynosiła 6,95 euro, a w 2019 roku obniżoną ją do 6,89 euro, przypominało niedawno Główne Biuro Statystyczne CBS. Dodatek otrzymali w 2018 r. rodzice około 950 tys.. Więcej na ten temat: Średnio 500 euro miesięcznie na opiekę nad małymi dziećmi.

Zmiany także w innych dodatkach?

System jest nieprzejrzysty i niepotrzebnie zagmatwany, uważają krytycy. Szczególnie jeśli dochodzi do jakiś zmian (np. wzrosną dochody rodziców albo opłata za żłobek) sytuacja się komplikuje. – Rodzice najpierw płacą za żłobek, a dopiero potem dostają dodatek i w 80% przypadków coś już się nie zgadza – powiedział o obecnym systemie lider GroenLinks.

- Wielu ludzi ma problem, bo nie wie, czy będzie musiało zwrócić część dodatku czy nie. To oznacza wielką niepewność. Nikt już nie rozumie, jak dokładnie działa ten system. Nie możemy tak traktować ludzi – uważa Klaver, cytowany przez dziennik „Trouw”.

Według niego trzeba się zastanowić, czy także inne systemy dodatków wypłacanych w Holandii nie powinny zostać uproszczone. Do podobnego wniosku doszedł niedawno zespół ekspertów powołany przez ministerstwo finansów.

„Obywatele z najniższymi dochodami dostają najwyższe dodatki i są najbardziej zagrożeni tym, że będą musieli zwracać wielkie kwoty, a przecież dysponują najmniejszymi oszczędnościami”, dziennik „NRC Handelsblad” cytował fragmenty raportu sporządzonego przez ten zespół.

Według ekspertów rząd powinien zastanowić się nad gruntowną reformą całego systemu dodatków. Na początku przyszłego roku zespół powołany przez ministerstwo ma przedstawić  proponowany kształt takiej reformy, informowało „NRC Handelsblad”.

Wiele dodatków, miliardy euro

Obecnie około pięć milionów holenderskich gospodarstw domowych dostaje co najmniej jeden z dodatków, wypłacanych przez Belastingdienst. Chodzi tutaj o dodatki huurtoeslag (przysługujący osobom z niskimi dochodami wynajmującym mieszkania, głównie socjalne), zorgtoeslag (zwrot części obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego) i dodatki na dziecko kinderopvangtoeslag i kindgebonden budget.

Co roku Belastingdienst wypłaca około 12,8 mld euro tych dodatków, informował portal nos.nl. Ich wysokość jest ustalana na podstawie szacunkowych dochodów gospodarstwa domowego w danym roku (podstawą szacunków są dochody z poprzedniego roku). Jeśli sytuacja finansowa danego gospodarstwa zmieniła się i dochody takiego gospodarstwa wzrosły, musi ono później zwracać część dodatku.

Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że być może będzie musiała zwrócić Belastingdienst setki euro. Kiedy skarbówka domaga się zwrotu pieniędzy, osoby te często nie posiadają takiej kwoty. W ubiegłym roku skarbówka zażądała zwrotu łącznie około 1 miliarda euro. Około 300 tys. gospodarstw domowych nie zrobiła tego na czas i groziły im kary oraz zajęcie części dochodów.

Według krytyków to nieefektywne: rząd najpierw pobiera od obywateli podatki, potem wypłaca im z tego dodatki, a następnie domaga się zwrotu części tych dodatków.

– To „przepompowywanie” pieniędzy – uważa Klaver. – Wymaga to kontroli i prowadzi do tego, że państwo z nieufnością podchodzi do obywateli. Czas z tym skończyć, trzeba to uprościć – uważa polityk, cytowany przez „Trouw”.

27.11.2019 Niedziela.NL

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Niemcy: Hotele wciąż odczuwają skutki pandemii

News image

Targi pracy: czyli Banenmarkt - Haga - Sobota 9 listopada 2024

News image

Polska: Węgiel trzyma cenę. Na Śląsku wierzą, że zima będzie sroga

News image

Holandia: Wielkie miasta, wielkie wzrosty cen mieszkań

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki