[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
- Ludzie zastanawiają się: czy nasze dzieci będą mogły liczyć na dobrą opiekę zdrowotną, dom w przystępnej cenie, pracę, dobrą edukację, bezpieczną dzielnicę, czyste środowisko i godną emeryturę? – mówił król Wilhelm Aleksander w najważniejszym przemówieniu roku.
Trzeci wtorek września to w Holandii Prinsjesdag, czyli tzw. Dzień Książęcy. Tego dnia rząd przedstawia budżet na przyszły rok, a król wygłasza w Hadze mowę, w której prezentuje rządowe plany na najbliższych 12 miesięcy. Ten uroczysty dzień uważany jest za oficjalny początek nowego sezonu parlamentarnego.
Więcej o Prinsjesdag 2018: TUTAJ.
Jest dobrze, ale…
Tekst „troonrede” (dosłownie: mowy tronowej) przygotowuje premier, choć król może w porozumieniu z szefem rządu wprowadzić do niego własne akcenty i poprawki. Jest to jednak przede wszystkim tekst prezentujący wizję rządu, a rola króla ogranicza się głównie do odczytania przemówienia w trakcie uroczystości w Sali Rycerskiej (Ridderzaal) holenderskiego parlamentu.
Tegoroczną mowę król rozpoczął od przypomnienia, że w przyszłym roku południe Holandii obchodzić będzie 75-lecie wyzwolenia z niemieckiej okupacji.
– W chwilach, gdy wspominamy te wydarzenia, zdajemy sobie sprawę, jak silny jest kraj, który od tego czasu zbudowano. Silny jeśli chodzi o dobrobyt, przedsiębiorczość i bezpieczeństwo socjalne. Silny dzięki demokratycznym wartościom zakorzenionym w naszym państwie prawa: równości, tolerancji, wolności i praworządności – powiedział monarcha. Według niego powojenna historia Holandii to, mimo kilku trudniejszych okresów, przede wszystkim opowieść o rozwoju i poprawie warunków życia.
Obecna sytuacja gospodarcza jest również dobra, przekonywał król. I przytoczył kilka danych makroekonomicznych: wzrost PKB szósty rok z rzędu (w przyszłym roku wynieść ma 2,6%), nadwyżka budżetowa 1%, niskie bezrobocie (w 2019 roku spaść ma do historycznie niskiego poziomu 3,5%). Jednocześnie podkreślił, że „więcej ludzi powinno konkretnie odczuć, że się poprawia: w domu, w pracy i w swojej dzielnicy”.
- Ludzie zastanawiają się: czy nasze dzieci będą mogły liczyć na dobrą opiekę zdrowotną, nie dom w przystępnej cenie, pracę, dobrą edukację, bezpieczną dzielnicę, czyste środowisko i godną emeryturę? – zauważył.
…są też problemy
- Na wielu polach dzieje się dobrze. Holandia to kraj wolontariuszy, kościołów, stowarzyszeń, kraj, który jednoczy się przy okazji niezwykłych sportowych sukcesów i narodowych świąt – powiedział król. Są też jednak problemy, takie jak np. samotność wśród seniorów, ludzie z wielkimi długami czy sytuacja na rynku mieszkaniowym, dodał.
– Szczególnie w dużych miastach brakuje domów w przystępnej cenie, a osoby szukające pierwszego mieszkania mają małe szanse, by je znaleźć. Jest wielkie zapotrzebowanie na mieszkania w cenie od 700 do 1000 euro miesięcznie – powiedział. Dodał, że w związku z tym rząd będzie dążył do tego, by co roku powstawało 75 tys. nowych mieszkań.
Rząd planuje też większe nakłady m.in. na szkolnictwo zawodowe, podwyżki dla nauczycieli, kulturę i dziedzictwo narodowe, opiekę nad seniorami (w sumie 3 mld euro ekstra w tej kadencji), zatrudnienie 1,1 tys. nowych policjantów i wojsko (1,5 mld euro rocznie więcej pod koniec tej kadencji) oraz pomoc dla karaibskich wysepek będących częścią Królestwa Niderlandów, mocno zniszczonych po przejściu dwóch orkanów.
Monarcha zapowiedział też zmiany, dzięki którym osoby uzyskujące azyl w Holandii „będą mogły i będą musiały” szybciej znaleźć pracę.
Wyższy btw (VAT), a co z płacami?
Wilhelm Aleksander przypomniał najważniejsze zmiany w systemie podatkowym zaplanowane na przyszły rok: podwyżkę podatku btw (odpowiednik polskiego VAT, najprawdopodobniej stracimy na tym średnio 300 euro rocznie, informowaliśmy już na tych łamach: TUTAJ) oraz obniżkę podatków dochodowych.
– Płace w naszym kraju rosną. Ludzie znów znajdują pracę, robią karierę czy pracują więcej godzin. Dzięki reformom w systemie podatkowym praca będzie się bardziej opłacać. Konsumpcja będzie trochę wyżej opodatkowana, dzięki czemu można będzie obniżyć podatki nakładane na pracę. Gospodarstwa domowe w najbliższych latach per saldo na tym zyskają – przekonywał król.
Według wielu ekspertów płace w Holandii rosną jednak zbyt wolno, o czym informowaliśmy już na tych łamach, np. w tekstach: „Płace powinny rosnąć dużo szybciej” (TUTAJ), „Ekonomiści: płace w Holandii powinny być wyższe!” (TUTAJ), czy niedawno „Płace w Holandii rosną, ale w wolnym tempie” (TUTAJ).
Oprócz tego król zapowiedział zmiany, dzięki którym pracodawcom bardziej będzie się opłacać zatrudniać ludzi na stałe, a także mówił o wydłużeniu urlopu rodzicielskiego do maksymalnie sześciu tygodni.
Prezent dla międzynarodowych koncernów?
Wilhelm Aleksander zapowiedział też „poprawę klimatu dla zagranicznych inwestorów”, wspominając o zniesieniu podatku od dywidendy. Jest to bardzo kontrowersyjna decyzja, która spotkała się z prawie powszechną krytyką: nie tylko opozycji, ale i części koalicji rządowej, związkowców, ekonomistów oraz zwykłych obywateli.
Na zniesieniu tego podatku zyskają głównie wielkie koncerny i (zagraniczni) akcjonariusze, a koszty tej decyzji wyniosą ponad 2 mld euro rocznie. Co ciekawe, żadna z czterech partii koalicyjnych nie proponowała tego rozwiązania w trakcie kampanii wyborczej, ale premier Rutte jednak zdecydował się na ten kosztowny ruch. Mimo społecznej krytyki („Dlaczego dajemy w prezencie 2 mld euro rocznie wielkim koncernom, a jednocześnie brakuje pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli czy na opiekę nad seniorami?”) premier Rutte nie wycofał się z tego planu, ale płaci za to wysoką polityczną cenę, gdyż notowania rządu przez to spadły.
- Bardzo przykre, że nasz biedny monarcha musiał mówić o zniesieniu podatku od dywidendy, gdyż jego naród tego nie chce – skomentował przekornie ten fragment przemówienia Lodewijk Asscher, lider opozycyjnej Partii Pracy PvdA, cytowany przez portal nos.nl.
Wilhelm Aleksander przypomniał też, że latem tego roku przedstawiciele rządu, przemysłu, sektora energetycznego, branży rolniczej i organizacji ekologicznych zwarli wielkie porozumienie klimatyczne. Potwierdził też, że ambicją rządu jest ograniczenie wydobycia gazu w prowincji Groningen „do zera”. Jest to konieczne m.in. ze względu na trzęsienia ziemi, do których w minionych latach coraz częściej tam dochodziło.
Świat się zmienia, ale UE pozostaje ważna
W przemówieniu przygotowanym przez premiera znalazły się również słowa o polityce międzynarodowej Holandii.
– Członkostwo w UE czyni nasz kraj silniejszym w świecie, w którym zmienia się równowaga sił, a dawne sojusze nie są już tak oczywiste. W holenderskim interesie jest, by Europa wspólnie wspierała ideę wolnego handlu i sprzeciwiała się wprowadzaniu ceł i innym ograniczeniom światowego handlu – powiedział Wilhelm Aleksander. Słowa te zinterpretować można jako krytykę polityki Trumpa, nakładającego cła na UE i Chiny. – Tylko wspólnie możemy efektywnie zająć się niepokojami u granic Europy oraz kwestią migracyjną – wspomniał też król.
- Dla Unii Europejskiej rok 2019 będzie intensywny, ze względu na nową Komisję Europejską i nadal nieprzewidywalny Brexit. (…) Razem musimy pogłębiać wspólny rynek i umacniać euro. Wspólnie stoimy też na straży państwa prawa – powiedział monarcha. Słowa o „państwie prawa” wypowiedziane w kontekście UE odczytać można jako pośrednią krytykę państw takich jak Polska czy Węgry, będących w sporze z Komisją Europejską w związku z różną interpretacją takich wartości, jak praworządność czy właśnie państwo prawa.
Monarcha zakończył mowę, przypominając o tym, że w przyszłym roku Holandia będzie obchodzić stulecie wprowadzenia powszechnego prawa wyborczego dla mężczyzn i kobiet. Król podkreślił, że również wówczas rząd dysponował jedynie minimalną większością parlamentarną, ale udało mu się przeprowadzić wielkie reformy (oprócz prawa wyborczego także np. wprowadzenie ośmiogodzinnego dnia pracy).
Dlatego zaapelował do parlamentarzystów, słuchających jego przemówienia o to, by również teraz współpracowali z rządem. – Wielu życzy wam mądrości i wraz ze mną modli się, prosząc dla was o siłę i Boże błogosławieństwo – zakończył uroczyście monarcha.
19.09.2018 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl