INTERNET: Aplikacje na wakacje

Technologie / Nauka

INTERNET: Aplikacje na wakacjeTechnologiczny detoks w wakacje? Tak, tylko z umiarem. Okazuje się, że z telefonem w ręku z powodzeniem możemy zaplanować urlop z rodziną, sprawdzić pogodę na drugim końcu globu i poszerzać wiedzę naszych dzieci podczas podróży. Wszystko to za sprawą aplikacji mobilnych, które zdecydowanie ułatwiają nam życie.

Koniec zwany początkiem

Koniec roku szkolnego to dla wielu uczniów jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów w całym procesie edukacji. Wraz z nadejściem wakacji młodzież na klucz zamyka szuflady pełne notatek.

Często komputer i Internet zabierają młodym większość wolnego czasu. Okres wakacji nie musi być czasem poświęconym jedynie na bezwiedne surfowanie w Internecie w poszukiwaniu zajęcia czy rozrywki mówi Marcin Kempka, prezes firmy Librus. Czas, do tej pory zarezerwowany na zabawę, można także spożytkować na tzw. mądra rozrywkę, która jednocześnie bawi i uczy. Sieć daje zarówno uczniom, jak i rodzicom ogromne możliwości. Mnogość aplikacji, które wspierają proces edukacji i poszerzają wiedzę uczniów może nie tylko przyczynić się do poprawy ocen w szkole, ale co ważniejsze zachęcić młodych do dalszych poszukiwań przypomina ekspert.

Badania przeprowadzone przez firmę Librus ujawniły, że uczniowie nie wyobrażają sobie życia bez elektroniki. Zapytani, co zabraliby na bezludną wyspę zdecydowana większość od razu wybiera właśnie telefon. Odganianie dzieci od technologii podczas wakacji jest jak syzyfowa praca twierdzi Kempka. To pokolenie cyfrowych dzieci, tzw. digital natives. Narzucanie im spędzania wolnego czasu z nosem w książce w większości przypadków skazane jest na niepowodzenie. Najważniejsze jest racjonalne wykorzystanie urządzeń IT. Aplikacje edukacyjne łączą w sobie cechy edukacyjne i rozrywkowe, przez co są idealnym wyborem zarówno dla rodziców, jak i dzieci tłumaczy ekspert Librusa.

Lekcja w komórce

Urządzenia mobilne to nie tylko czytanie e-booków czy przeglądanie Internetu Nowoczesne technologie zrewolucjonizowały edukację, oferując naukę w sposób, który dla tradycyjnego szkolnictwa jest często nieosiągalny twierdzi Robert Kuc, ekspert Wydawnictwa Klett. Poprzez aktywowanie wszystkich zmysłów przekazują nawet trudną i skomplikowaną wiedzę. tłumaczy ekspert.

Na rynku dostępnych jest wiele aplikacji na urządzenia mobilne o walorach edukacyjnych, z których korzystają nawet nauczyciele. We wrześniu 2011 roku amerykański portal Appolicious.com opublikował zestawienie 50 najwyżej ocenianych szkolnych aplikacji na urządzenia mobilne. W ścisłej czołówce znalazły się dwie aplikacje: Art oraz 3D Brain. Celem pierwszej z nich jest przekazanie niezbędnych informacji z zakresu historii sztuki. Najwybitniejsi światowi malarze oraz ich dzieła stanowią bazę do licznych zdjęć, wizualizacji oraz quizów. Lekcja biologii w telefonie? Proszę bardzo. 3D Brain autorstwa Cold Spring Harbor Laboratory umożliwia poznanie budowy oraz działania ludzkiego mózgu. Pozwala także dowiedzieć się, za co odpowiadają poszczególne partie mózgu oraz co się dzieje w przypadku uszkodzenia którejkolwiek z nich.

Smartfon prawdę Ci powie


Smartfony to prawdziwi asystenci XXI wieku. Ci elektroniczni towarzysze są także nieodzownymi wirtualnymi rezydentami, którzy pomogą nawet w najbardziej nietypowych sytuacjach. W styczniu 2012 roku portal Spotted by Locals stworzył ranking 10 must have każdego podróżnika wśród aplikacji na smartfony. Programy zawarte w zestawieniu potrafią powiedzieć, czy na drugiej kuli ziemskiej pada lub jest słonecznie, a miłośnikom fotografii proponują możliwość zamienienia swojego telefonu w panoramiczny aparat. Jednak jedną z najbardziej złożonych aplikacji jest program Layar , którego popularność stale rośnie. Dzięki technologii rzeczywistości rozszerzonej aplikacja wchodzi z interakcję z otoczeniem i po wskazaniu na szyld czy front restauracji wyświetla godziny jej otwarcia oraz aktualne menu. Tym samym wakacje z rodziną spokojnie można już zaplanować na własnym smartfonie.

03.08.2012 (FAB)


[1] Badanie zostało przeprowadzone w maju 2012 roku przez system dziennika elektronicznego firmy Librus. W sondażu wzięło udział 462 rodziców.


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki