[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Wielu sportowców biorących udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio narzeka na trudne warunki. W związku z pandemią organizatorzy wprowadzili szereg obostrzeń, które mają uchronić sportowców i mieszkańców Japonii przed zakażeniem się koronawirusem.
Wśród sportowców głośno narzekających na zakwaterowanie są holenderskie piłkarki. Podopieczne Sariny Wiegman pokonały w pierwszym meczu Zambię 10-3 (!), ale mimo tego zwycięstwa nie są w najlepszych humorach.
Holenderki czują się „uwięzione” w hotelu w Chiba, z którego prawie w ogóle nie mogą wychodzić. – Nie możemy nawet wejść do części wspólnej hotelu. Jest tu bardzo ładny ogród, ale nie możemy do niego wejść, nawet jeśli nikogo w nim nie ma – powiedziała Wiegman, cytowana przez portal nu.nl.
-To, co robią w tym hotelu, jest po prostu niedopuszczalne. Możemy być albo w pokoju, albo w jadalni. W windzie nie możemy nawet same naciskać przycisków. Robi to ochroniarz. Czujemy się uwięzione – dodała selekcjonerka Oranje.
Holenderki zwróciły się już w tej sprawie do organizatorów. Także inne drużyny tak postąpiły. Na razie jednak nic się nie zmieniło, opisują holenderskie media.
22.07.2021 Niedziela.NL // fot. kovop58 / Shutterstock.com
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Holendrzy „zepsuli” pożegnanie legendarnego Rafaela Nadala! |
Holandia, sport: Nie będzie łatwo. Oto potencjalni rywale Pomarańczowych |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl