Holandia, sport: Szalony mecz w Londynie! Chelsea – Ajax 4-4

Kultura / Rozrywka

fot. Shutterstock

Grad bramek, dwie czerwone kartki, kontrowersyjne decyzje sędziego, szybkie tempo gry i scenariusz jak z thrillera… „Jeden z najbardziej szalonych piłkarskich wieczorów w historii Ajaxu”, skomentował wtorkowy spektakl w Londynie holenderski dziennik „AD”.

Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że to nie będzie zwykły mecz. Po 109 sekundach gry po rzucie wolnym Promesa piłkę do własnej bramki wbił Tammy Abraham. Amsterdamczycy z prowadzenia nie cieszyli się długo: po faulu Joëla Veltmana sędzia podyktował rzut karny, a Jorginho wykorzystał jedenastkę i po zaledwie 4 minutach gry znów był remis.

W 14. minucie Tammy Abraham wbił piłkę już do właściwej bramki (czyli gości), ale znów miał pecha, bo sędzia anulował gola (spalony). W 20. minucie gol jednak padł – tyle, że dla Ajaxu, a strzelcem był Promes.

W 35. minucie było już 3-1 dla Holendrów, po tym jak piłka po rzucie wolnym Ziyecha tak pechowo odbiła się od głowy bramkarza Chelsea, że wpadła do jego bramki. Drugi gol samobójczy, tym razem „główka” bramkarza – na stadionie Stamford Bridge działy się naprawdę dziwne rzeczy.

Po pierwszej części gry nastroje w holenderskiej ekipie musiały być świetne. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by Chelsea w pierwszej połowie meczu Ligi Mistrzów straciła trzy gole (albo by Ajax w pierwszej połowie meczu LM trzy bramki strzelił). Po wznowieniu gry prowadzenie Ajaxu ponownie się powiększyło. Pięknym strzałem z dystansu popisał się Donny van de Beek i wydawało się, że Ajax na pewno wywiezie z Londynu trzy punkty.

Od tego momentu zaczęły się kłopoty amsterdamczyków… W 63. minucie kontaktowego gola dla gospodarzy zdobył César Azpilicueta i zrobiło się 2-4. Kilka minut później doszło do dramatycznego zwrotu akcji: Daley Blind dostał drugą żółtą kartkę za faul, a Joël Veltman za zagranie ręką (w tej samej akcji). A że do „ręki” doszło na polu karnym, sędzia podyktował jedenastkę, którą wykorzystał Jorginho.

Prowadzenie Ajaxu stopniało więc do jednej bramki, a w dodatku amsterdamczycy kończyć musieli mecz w dziewiątkę! I już po trzech minutach okazało się, że nie będzie łatwo: gola na 4-4 strzelił Reece James.

Po kolejnych czterech minutach piłkę w bramce gości umieścił César Azpilicueta i wydawało się, że to, co zaczęło się jak piękny sen skończy się dla Ajaxu jak fatalny koszmar. Po analizie wideo sędzia jednak anulował trafienie ze względu na zagranie ręką i wynik nadal brzmiał 4-4.

Chelsea miała jeszcze kilka okazji do zdobycia gola, ale dziewiątka Ajaxu dowiozła remis do ostatniego gwizdka sędziego. Holenderscy kibice z jednej strony mogli być rozczarowani – Ajax prowadził przecież już 4-1 – ale jednocześnie mogli odczuwać zadowolenie, że mimo gry w podwójnym osłabieniu Ajaxowi udało się przetrwać ostatnich dwadzieścia kilka minut i przywieźć z Londynu choć jeden punkt.

Piłkarze Ajaxu nie kryli po meczu wściekłości na sędziego. – Kontrolujemy mecz i nagle pojawia się sędzia, który wszystko niszczy. Jakim cudem można w jednej akcji pokazać dwie czerwone kartki? Nic z tego nie rozumiem – powiedział Dusan Tadić, cytowany przez portal telegraaf.nl.

Także trener Ajaxu mocno skrytykował arbitra (był nim Włoch Gianluca Rocchi). – Nie możemy ulegać emocjom i wszystko trzeba na chłodno analizować, ale wniosek jest taki, że sędziowie oraz VAR [sędziowie wideo] popełnili serię błędów – powiedział Erik ten Hag, cytowany przez portal nu.nl.

- W jednej chwili świat stanął na głowie. Blind został sfaulowany, ale to my dostaliśmy dwie czerwone kartki, a przeciwnik karnego. To niewyobrażalne – dodał trener Ajaxu, który jednocześnie chwalił swoich podopiecznych.

- Drużyna zachowała się fantastycznie i w dziewięciu wyrwali jeszcze jeden punkt. Zobaczyłem dziś wiele dobrych rzeczy i z przyjemnością patrzyłem na naszą grę – powiedział Ten Hag.

Po czterech kolejkach fazy grupowej sytuacja w grupie H jest bardzo ciekawa. Aż trzy drużyny (Chelsea, Ajax, Valencia) mają po 7 punktów, a Lille ma na koncie tylko jedno oczko. Do następnej fazy LM awansują dwa najlepsze zespoły, a trzecie miejsce daje prawo do gry w Lidze Europy.

06.11.2019 Niedziela.NL
(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Słowa dnia: Collega's gezocht

News image

Niemcy, biznes: W tych sektorach najwięcej bankructw

News image

Polska: Black Friday 2024. Cyberprzestępcy też go celebrują i polują na okazje

News image

Holandia: Mężczyzna aresztowany za „poważne” groźby wobec radnego z Elst

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki