[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Od 1 października samorządy muszą ograniczać zużycie energii. To zalecenie szefa rządu. Samorządowcy odpowiadają: robimy to od dawna. I radzą, żeby premier zajął się działaniami na rzecz obniżki cen prądu.
Administracja rządowa i samorządowa są zobowiązane do zmniejszenia zużycia prądu o 10 proc. – zalecił we wrześniu Mateusz Morawiecki. I stwierdził, że oszczędzać można m.in. na oświetleniu.
– Chcemy, aby oświetlenie uliczne, oświetlenie zewnętrzne było zmodernizowane w taki sposób, aby zużywało mniej energii. W całej Polsce rozpoczniemy taki program – zapowiedział. – Każda niezużyta megawatogodzina jest oszczędnością polskiej gospodarki, polskich rodzin.
Co na to samorządowcy? Odpowiadają, że energooszczędne oświetlenie już dawno wprowadzili w swoich miastach i gminach.
– Premier prawdopodobnie nie wie, co dzieje się w kraju. Większość samorządów przeprowadziło różnego rodzaju działania związane np. z wymianą oświetlenia na energooszczędne. Co więcej, działamy również w ten sposób – bo to oświetlenie jest nowoczesne – że w godzinach późnonocnych ono jeszcze troszeczkę przygasa, żeby jeszcze oszczędzać. Tak że jeżeli premier namawia nas do wygaszania świateł, to my na to się nie zgadzamy – powiedziałÂ RMF FM Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Część kosztów spadnie na rodziców
Tymczasem Sejm przyjął już ustawę „o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej”. Zgodnie z jej założeniami – jak podaje prawo.pl – od 1 grudnia do 31 grudnia 2022 r. m.in. samorządowcy mają zredukować zużycie energii elektrycznej w zajmowanych budynkach lub częściach budynków oraz przez wykorzystywane urządzenia techniczne, instalacje i pojazdy o 10 proc. w stosunku do średniej z lat 2018-2019. Natomiast w przyszłym roku mają ograniczyć o 10 proc. energię w stosunku do zużycia z 2022 r. Kto tego nie zrobi, zapłaci kare do 20 tys. zł.
Tyle że sytuacja w samorządach – co podkreślają samorządowcy – jest już bardzo trudna. Przede wszystkim ze względu na wzrost kosztów mediów, ale również wzrost cen podstawowych produktów potrzebnych m.in. do funkcjonowania szkół czy przedszkoli, np. środków czystości czy papieru do ksero.
Dlatego samorządy – oprócz oszczędzania na oświetleniu – obniżają temperaturę w pomieszczeniach, wyłączają z użytku część basenów, rezygnują w całości lub częściowo z iluminacji świątecznej.
To nie wszystko. Jak mówią, konieczne jest szukanie oszczędności w opłatach eksploatacyjnych czy w zakupach. I nie ukrywają, że np. część kosztów utrzymania placówek zostanie jednak przerzucona na rodziców. Zapewniają przy tym, że działania oszczędnościowe nie odbiją się niekorzystnie na samym procesie nauczania.
I tak od września niektóre przedszkola, które dotychczas zapewniały dzieciom pościel i ręczniki, zmieniły zasady i teraz to rodzice muszą co tydzień dostarczać takie wyposażenie. Dzięki temu placówki oszczędzają na energii.
W niektórych szkołach zakazano korzystania np. z gniazdek w celu ładowania telefonów komórkowych. Dodatkowo placówki mają przykręcać ogrzewanie w weekendy i popołudniami. Oczywiście w taki sposób, żeby utrzymana została przepisowa temperatura w czasie pobytu dzieci i młodzieży w placówkach.
A węgiel zalega w portach
Dlatego cytowany już samorządowiec Arkadiusz Chęciński w rozmowie z RMF FM zaproponował premierowi: – Żeby zajął się prawdziwym działaniem. Takim, żeby prąd nie drożał, żeby mieszkańcy mieli możliwość kupowania tańszego prądu, ale również samorządy, bo pan premier zapomina, że samorządy to mieszkańcy.
Na takie rozwiązanie liczyć raczej nie może. Choćby dlatego, że gwałtownie kupowany węgiel zatkał polskie porty. Zdaniem ekspertów – jak donosi InnPoland – w listopadzie i grudniu mogą się one kompletnie zakorkować.
Co to oznacza dla odbiorców? Poza wydłużeniem czasu oczekiwania na rozładunek i transport towarów w głąb kraju, wiąże się również z kosztami. Bo węgiel będzie droższy, niż gdyby został rozładowany w normalnym tempie.
11.10.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Pixabay
(sp)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Słowo dnia: Bewegen |
W Holandię prawdopodobnie uderzy dziś burza Conall |
Niemcy: Senior za kółkiem niebezpieczny? To zależy |
Polska: Świąteczna pomoc potrzebującym. Każdy może być Mikołajem |
Polska: Świąteczna pomoc potrzebującym. Każdy może być Mikołajem |
Polska: Pieniądze są źle wydawane. Czyste Powietrze do poprawki |
Polska: Tragedia w Namysłowie. Zabił trzy osoby, wziął zakładników [ZDJĘCIA] |
Polska: Nowy rok zacznie się od... podwyżek. Jest się czego bać |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl