Polska: Alarmy bombowe w polskich szkołach. Mogą za nie odpowiadać rosyjskie trolle

Polska

fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Wiadomości o rzekomym ataku od tygodni trafiają do szkół w całej Polsce. Ryzyko ich pojawienia się jest teraz wysokie, bo 4 maja rozpoczęły się matury.

Od jakiegoś czasu ktoś chce zasiać panikę w szkołach. Najprawdopodobniej to element kampanii dezinformacyjnej prowadzonej przez Rosjan. Do placówek trafiają tzw. wiadomości kaskadowe o podłożeniu ładunku wybuchowego. Choć to fałszywe alarmy, które trafiają w jednym czasie do wielu szkół, służby sprawdzają każdy sygnał. Dyrektorzy natomiast decydują, czy konieczna jest ewakuacja osób przebywających w budynkach.

Nie tylko szkoły

Informacje o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego trafiły w ostatnich tygodniach m.in. do szkół w Rzeszowie, Elblągu, Lublinie, Warszawie i wielu innych miejscowościach. W niektórych miastach, jak np. w Rybniku, wiadomość dotarła również do innych instytucji, w tym szpitali. Wiarygodność tego typu informacji jest znikoma, jednak każdorazowo uruchamiane są niezbędne procedury. Nie można bowiem wykluczyć, że któryś z ataków dojdzie jednak do skutku.

– Pierwsze decyzje i działania w przypadku pojawienia się takiej informacji są koordynowane przez administratorów obiektów, którzy szacują ryzyko prowadzenia ewakuacji i uciążliwość dezorganizacji pracy instytucji, spowodowanej odwoływaniem zaplanowanych na dany dzień zadań. Zawsze jednak kiedy pojawia się taka informacja, jest ona weryfikowana przez odpowiednie służby, m.in. przez specjalnie wyszkolonych policjantów – podkreśla w rozmowie z nami Jakub Sawicki z policji.

Co można zrobić?

Powiadamiając policję o otrzymaniu informacji o możliwości podłożenia bomby, należy podać przede wszystkim:
- rodzaj wskazanego w otrzymanym zgłoszeniu zagrożenia,
- źródło informacji,
- treść rozmowy ze zgłaszającym lub otrzymanego komunikatu,
- numer telefonu i adres mailowy (pocztowy), z którego wpłynęła wiadomość.

W przypadku odnalezienia niepokojącego przedmiotu nie wolno zbliżać się do niego ani go dotykać. Należy podać opis miejsca jego odnalezienia oraz opis przedmiotu. Dokładną identyfikacją zagrożenia związanego z podejrzanym przedmiotem oraz jego ewentualną neutralizacją zajmują się wyłącznie wyspecjalizowane jednostki policji.

– Wykonane powyżej czynności zwykle pozwalają właściwie ocenić sytuację i wyeliminować zagrożenie, często bez konieczności przeprowadzenia ewakuacji – podkreśla Sawicki. – Jeżeli jednak administrator obiektu zdecyduje o ogłoszeniu ewakuacji, należy zachować spokój, sprawnie opuszczać wskazany teren, zabierając rzeczy osobiste. Po przybyciu policji na miejsce „incydentu bombowego”, policjanci przejmują kierowanie akcją. Należy wykonywać ich polecenia – dodaje.

04.05.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock

(em)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Temat dnia: Harris w Holandii by wygrała... A jak zagłosowaliby Polacy?

News image

Polska: Zapuść wąsy i idź do lekarza. Zbadaj jądra, bo jest Movember

News image

Słowo dnia: Verenigde Staten

News image

Holandia: Poważna napaść na Johan Cruyff Boulevard. Policja poszukuje świadków

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki