Holandia: Ciężarne kobiety bardziej narażone na ciężką postać Covid-19

Koronawirus

Ciężarne kobiety są bardziej narażone na ryzyko wylądowania na oddziale intensywnej terapii z poważnymi komplikacjami po zakażeniu koronawirusem – wynika z najnowszych badań holenderskiego organu nadzorującego system położniczy Nethoss. Pomimo dużego ryzyka, ciężarne kobiety wciąż nie są w Holandii grupą traktowaną priorytetowo, jeśli chodzi o dostęp do szczepień na Covid-19.

Łącznie do końca kwietnia 2021 roku koronawirusa zdiagnozowano u  9 148 kobiet w ciąży. Aż 400 z nich trafiło do szpitala, 36 na oddziały intensywnej terapii, zaś 33 – na oddziały położnicze. Oznacza to, że ciężarne pacjentki są 2,5 raza bardziej narażone na ciężką postać koronawirusa niż kobiety nie będące w ciąży.

„Wyniki badań nie są dla nas zaskoczeniem. Wiemy, że infekcje wirusowe mogą mieć poważniejsze konsekwencje w przypadku kobiet w ciąży. To samo dzieje się w przypadku np. grypy” - poinformowała Kitty Bloemenkamp, prezes Nethoss oraz profesor szpitala akademickiego Utrecht UMC.

Co więcej, sporą grupę kobiet, które musiały korzystać z respiratora, poddano cesarskiemu cięciu, aby zmniejszyć nacisk dziecka na płuca chorej matki. To bardzo niebezpieczne, ponieważ wczesny poród może mieć poważne konsekwencje dla rozwoju dziecka.

W zeszłym tygodniu instytut zdrowia publicznego RIVM wydał nowe rekomendacje dotyczące szczepienia ciężarnych kobiet, zgodnie z którymi powinny one otrzymać szczepionkę wyprodukowaną przez Pfizer lub Moderna. Instytut RIVM wydał opinię po tym, jak ujawniono, że zaszczepiono około 90 tys. ciężarnych kobiet w Stanach Zjednoczonych i nie odnotowano u nich żadnych problemów zdrowotnych.

„Nie zarejestrowano żadnych skutków ubocznych. Z tego powodu odtąd zalecamy wszystkim ciężarnym kobietom zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi” - poinformowali przedstawiciele RIVM. Pomimo tego, zgodnie z obecnym planem krajowego programu szczepień, ciężarne kobiety mają być szczepione dopiero pod koniec czerwca. Zdaniem Bloemenkamp, to zdecydowanie za późno, ponieważ ciężarne kobiety powinny być traktowane priorytetowo. „Z naszych danych wynika, że kobiety w ciąży należą do grupy wysokiego ryzyka, więc powinniśmy dać im pierwszeństwo. W końcu chodzi tu o zdrowie dwóch osób, a nie jednej” - skomentowała szefowa Nethoss.

Również stowarzyszenie położnych KNOV wzywa Ministerstwo Zdrowia do szczepienia zdrowych kobiet w ciąży, w tym traktowania priorytetowo kobiet w ciąży powyżej 35. roku życia, a także tych ze środowisk migracyjnych i z osłabionym układem odpornościowym. „Niestety, to nie my decydujemy, kto otrzyma szczepionkę jako pierwszy, jest to uzależnione od ministra zdrowia” - poinformowała rzeczniczka stowarzyszenia.