[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W wielu salonach fryzjerskich jest teraz więcej klientów niż normalnie – poinformowała we wtorek organizacja ANKO zrzeszająca właścicieli holenderskich zakładów fryzjerskich.
W minionych miesiącach to właśnie we wtorkowe wieczory holenderski rząd ogłaszał nowe obostrzenia, mające ograniczyć liczbę zakażeń koronawirusem.
Część mieszkańców Holandii tak bardzo obawia się nowych obostrzeń (w tym zamknięcia salonów fryzjerskich), że woli nie czekać z wizytą u fryzjera. Z danych zebranych przez ANKO wynika, że to właśnie we wtorki w salonach jest więcej klientów niż normalnie.
Nie oznacza to jednak, że całkowite obroty salonów fryzjerskich są przez to wyższe. – Ludzie chodzą do fryzjera z pewną częstotliwością. To, że część z nich przyspiesza teraz wizytę przełoży się na mniejszą liczbę klientów w kolejnych tygodniach – powiedziała rzeczniczka prasowa ANKO, cytowany przez portal nu.nl.
Podobnego zdania jest amsterdamska fryzjerka Marieke Wouda, cytowana przez dziennik „Het Parool”. – Widać, że ludzie się niepokoją i więcej osób umawia się na wizyty. Do wtorku nie mamy już wolnych miejsc, a potem jest znów spokojnie – powiedziała Wouda.
Poprzedni lockdown był bardzo trudny dla branży fryzjerskiej. – W naszym sektorze działa wiele małych firm. W trakcie pierwszego lockdownu ci drobni przedsiębiorcy żyli z oszczędności. To był trudny czas – portal hartvannederland.nl cytuje rzeczniczkę prasową ANKO.
28.10.2020 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl