BIZNES: Hazard mniej popularny

Biznes

Po raz pierwszy od wielu wpływy holenderskiego budżetu związane z hazardem zmniejszyły się. Niderlandzka kasa państwowa zadowolić się musiała w 2010 roku dziesięcioma milionami euro mniej zysku z tego tytułu. Jak widać, także zwolennicy gier i loterii odczuli na sobie skutki ubiegłorocznego kryzysu finansowego.

Dane na temat wpływów z podatków nakładanych na gry hazardowe opublikował ekonomiczny dziennik Financieele Dagblad. Dziennikarze gazety przyjrzeli się w swojej analizie pięciu firmom, które zgodnie z niderlandzkim prawem mogą legalnie oferować usługi hazardowe. Są to Holland Casino, de Staatsloterij, Lotto, de Nationale Goede Doelen (w ramach których działa m.in. Postcode Loterij) oraz Runnerz.

W 2010 roku amatorzy hazardu „wsparli” (w formie np. podatków od wygranych) krajowy budżet 413,5 milionami euro. Rok wcześniej kwota ta była prawie o dziesięć milionów euro wyższa i wyniosła 423,4 miliony euro.

Mniejsze zainteresowanie hazardem widać na przykładzie państwowej loterii Staatsloterij. W 2009 roku na losy w grach organizowanych przez Staatsloterij Holendrzy wydali 705 milionów euro. W 2010 roku wpływy tej firmy spadły do 665 milionów.

Także holenderski monopolista na rynku profesjonalnych kasyn Holland Casino zaliczył ciężki rok. W porównaniu z 2007 rokiem, dane z roku ubiegłego okazały się dużo gorsze. W 2007 roku klienci czternastu oddziałów Holland Casino wrzucili do znajdujących się tam automatów żetony warte 377 milionów euro. W 2010 roku goście kasyn okazali się mniej zainteresowani kolorowymi, migającymi automatami i zostawili w nich jedynie 255 milionów euro.

Skąd te niższe wpływy? Dyrekcja Holland Casino wskazała dziennikarzom Financieele Dagblad na dwa powody. Po pierwsze recesja, a zatem mniej pieniędzy w kieszeniach potencjalnych graczy. Po drugie, wprowadzenie zakazu palenia, co zniechęciło część gości. Według szefów Holland Casino kiepski 2010 rok był dnem, od którego teraz będzie się można jedynie odbić. Bowiem już w drugiej połowie 2010 roku obroty w kasynach znów zaczęły rosnąć, przekonują optymistyczni przedstawiciele spółki.

ŁK, Niedziela.NL