Agnieszka Mrozińska: Wszystkie artykuły na temat mojego ślubu pojawiły się po uroczystości. W trakcie ceremonii nikt nam nie przeszkadzał

Kultura / Rozrywka

alt

Aktorka powiedziała swojemu ukochanemu „tak” w wyjątkowej scenerii zamku Ogrodzieniec w Podzamczu. Ślub był jak z bajki, a panna młoda wyglądała zjawiskowo. Na ceremonię przyleciała helikopterem, a do ołtarza zmierzała w asyście druhen i dziewczynek sypiących kwiaty. Wesele Agnieszki Mrozińskiej relacjonowało na Instagramie wiele gwiazd. Wrażeniami z tego dnia pochwaliła się również ona sama, bo jak podkreśla, nie zamierza ukrywać przed światem swojego szczęścia. Jak podkreśla, media są do niej przyjaźnie nastawione i nikt nie zakłócił im tej wyjątkowej uroczystości.

Ślub Agnieszki Mrozińskiej i projektanta mody – Alexa Caprice’a – odbył się 17 sierpnia. Emocje już nieco opadły, ale aktorka zapewnia, że jako świeżo upieczona żona czuje się wyśmienicie.

Wydawałoby się, że to jest tylko papier, a jednak nie, jakoś mam wrażenie, że uczucia jeszcze bardziej w nas odżyły, więc czuję się wspaniale i jestem bardzo szczęśliwa. To było wspaniałe wydarzenie i dla nas to było przypieczętowanie naszej miłości – mówi agencji Newseria Lifestyle Agnieszka Mrozińska.

Przygotowania do uroczystości trwały około trzech miesięcy. Narzeczony aktorki załatwił wszystkie sprawy niemal błyskawicznie i przez jakiś czas udało mu się to utrzymać w tajemnicy, bo chciał zrobić pannie młodej niespodziankę.

Mój Alex w maju wpadł na pomysł, że już wypadałoby wziąć ślub, a ja się dowiedziałam w połowie czerwca. Wtedy już część rzeczy była zorganizowana, było wybrane miejsce, obrączki, moje przyjaciółki, moja rodzina już byli zaproszeni, część rzeczy była już ustalona. Plan był taki, że dowiem się w dniu ślubu, że dziewczyny, moje druhny, wkręcą mnie, że będę szła w pokazie mody sukien ślubnych, wybiorę sobie taką, jaką chcę, i przyjadę na własny ślub. Ale okazało się, że są formalności, więc musiałam dowiedzieć się wcześniej – mówi Agnieszka Mrozińska.

Aktorka podkreśla, że był to najwspanialszy dzień w jej życiu, pełen magicznych momentów i chwil wzruszenia. Uroczystość odbyła się w plenerze, na terenie zamku Ogrodzieniec. Pannie młodej ubranej w bogato zdobioną, tiulową suknię asystowały druhny w kreacjach w kolorze pudrowego różu i dziewczynki sypiące kwiaty. Na gości czekało wiele atrakcji. Oprócz zabawy było także nocne zwiedzanie zamku oraz pokaz tańca z ogniem.

Pamiętam wszystko, po prostu pamiętam każdą chwilę i żałuję, że ten czas minął tak strasznie szybko. Chciałabym, żeby ta chwila trwała o wiele, wiele dłużej, bo było mnóstwo niespodzianek, które przygotowali nam przyjaciele, więc było to naprawdę magiczne wydarzenie – mówi Agnieszka Mrozińska.

Wcześniej jednak pojawiła się nutka niepewności, bo aktorka obawiała się, czy planów nie zepsuje im niestabilna pogoda.

Dzień przed ślubem, w nocy i też w dniu ślubu strasznie padało i byliśmy przerażeni, bo ceremonia była pod gołym niebem i bardzo się baliśmy tego, co będzie. Ale jakieś dwie godziny przed ceremonią przestało padać. Jak wylądowałam helikopterem i zobaczyłam, jak słońce zaświeciło centralnie nad miejscem ceremonii, nad tymi krzesełkami i nad ludźmi, którzy byli ubrani na biało, to strasznie chciało mi się płakać. To był jeden z bardziej wzruszających momentów. Oczywiście oprócz tego, kiedy zobaczyliśmy się z Alexem przed ołtarzem, bo w tym dniu zobaczyliśmy się dopiero właśnie tam – mówi.

Agnieszka Mrozińska nie ma mediom za złe tego, że interesują się jej życiem prywatnym. Na jej ślubie nie było jednak żadnych przykrych incydentów i nikt nie próbował zepsuć im tego dnia.

Wszystkie artykuły pojawiły się już tak naprawdę po uroczystości, zresztą ja i tak bym publikowała zdjęcia ze ślubu, tak że tak naprawdę to mi absolutnie nie przeszkadzało. Nikt nam nie przeszkadzał, nie było żadnych problemów w trakcie ceremonii czy w trakcie wesela, byliśmy wszyscy dla siebie – mówi aktorka.

11.09.2021 Niedziela.NL // źródło: newseria // tagi: Agnieszka Mrozińska, ślub, ceremonia ślubna, żona, uroczystość, atrakcje, niespodzianki // mówi: Agnieszka Mrozińska, aktorka

(sw)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki