Holandia, Tokio 2020: Złota holenderska para! Zdobyła mistrzostwo dwa dni po zwycięstwie partnera.

Sport

Shanne Braspennincx została mistrzynią olimpijską w keirinie. Także na poprzednich igrzyskach w tej konkurencji kolarstwa torowego tryumfowała Holenderka. Wówczas złoto wywalczyła Elis Ligtlee.

W czwartkowym finale srebro zdobyła Ellesse Andrews z Nowej Zelandii, a brąz Lauriane Genest z Kanady. Zwycięstwo Braspennincx było niespodzianką, bo 30-letnia zawodniczka wcześniej nigdy nie wygrała wielkiej imprezy. Jak dotąd jej najlepszym wynikiem było wicemistrzostwo świata w 2015 r.

Inna z Holenderek startujących w tej konkurencji miała pecha. Laurine van Riessen przewróciła się w wyścigu ćwierćfinałowym i trafiła do szpitala. Polki Marlena Karwacka i Urszula Łoś odpadły w eliminacjach.

W keirinie zawodnicy przez większość wyścigu jadą za dyktującym coraz wyższe tempo skuterem. Dopiero około 500 m przed metą skuter zjeżdża z toru, a zawodnicy ostro przyspieszają i walczą o jak najlepszą lokatę na mecie.

Tegoroczne igrzyska są bardzo udane dla holenderskich kolarzy torowych. We wtorek złoto w sprincie drużynowym wywalczyła holenderska drużyna męska. Jednym z medalistów był Jeffrey Hoogland, prywatnie... partner Braspennincx!

Złoto Braspennincx było już 24. medalem zdobytym przez Holandię na igrzyskach w Tokio. Jak dotąd najlepszymi dla Pomarańczowych igrzyskami w historii były zawody w Sydney. W 2000 r. Holandia zdobyła 25 medali.

05.08.2021 Niedziela.NL // fot. fifg / Shutterstock.com

(łk)