Holandia: Jedyna w Holandii fabryka samochodów osobowych zwolni 2 tys. ludzi

Praca i kariera

Producent samochodów VDL Nedcar planuje zwolnienie kolejnych 2 tys. pracowników w fabryce w Born. To już kolejna wielka runda zwolnień w tej fabryce w Limburgii.

W ubiegłym roku z pracą w tej jedynej w Holandii fabryce samochodów osobowych pożegnało się już około 1,5 tys. ludzi, przypomniał portal nu.nl. Około tysiąc z nich stanowili pracownicy tymczasowi, a pół tysiąca pracownicy, którzy byli tu zatrudnieni na stałe.

VDL Nedcar produkował w minionych latach przede wszystkim samochody marki BMW MINI. Początkowo kontrakt z BMW miał obowiązywać do 2030 r. W 2020 r. koncern jednak się z niego wycofał i dla VDL Nedcar zaczęły się problemy.

Zarząd VDL Nedcar próbował znaleźć nowych zleceniodawców, ale bez większych sukcesów. W efekcie konieczne stało się drastyczne ograniczenie liczby pracowników. Doprowadziło to wiosną ubiegłego roku do protestów i wielodniowego strajku.

Jeszcze nie tak dawno temu w fabryce w limburskim Born pracowało około 4 tys. ludzi. Po kolejnej rundzie zwolnień, która potrwa do końca lutego tego roku, w fabryce w Born pracować będzie już tylko około 470 osób.

Na środę w Born zaplanowano spotkania ze zwalnianymi pracownikami. Po wysłuchaniu tej przykrej informacji pracownicy będą mogli porozmawiać na ten temat z przełożonymi i kolegami z pracy, którzy znaleźli się podobnej sytuacji - opisuje portal nu.nl.

W środę produkcja będzie wstrzymana i pracować będą jedynie pracownicy biurowi. Osoby poinformowane o zwolnieniach nie muszą tego dnia zostawać w fabryce i mogą iść do domu. W czwartek produkcja zostanie wznowiona.

18.01.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)