[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Inflacja jeszcze niedawno była rekordowo wysoka, a wielu pracowników wciąż nie dostało podwyżek wynagrodzeń, które by w znacznym stopniu zrekompensowały straty spowodowane „drożyzną”. W przyszłym roku podwyżki płac powinny być więc wysokie, uważają związkowcy z centrali CNV.
W piątek działacze tego związku zapowiedzieli, że w przyszłym roku będą się domagać od pracodawców podwyżek płac zatrudnionych w wysokości od 4% do 10%.
W niektórych sektorach żądania płacowe już w tym roku zostały dosyć solidnie zaspokojone, więc w tych branżach CNV nie będzie w 2024 r. domagać się bardzo wysokich podwyżek. Na przykład nauczyciele i reprezentujące ich związki zawodowe wywalczyli niedawno podwyżkę wynagrodzenia na poziomie 10%.
Wciąż jednak wielu pracowników nie dostało satysfakcjonujących podwyżek. To właśnie dla nich CNV będzie się domagać w przyszłym roku znaczącego podniesienia płac, np. o 10%.
Związek ten sformułował również inne postulaty, niedotyczące bezpośrednio wynagrodzeń. CNV chce, by każdy pracownik mógł zostać udziałowcem firmy, w której pracuje. Dzięki temu to również pracownicy będą mogli partycypować w zyskach, które dzięki nim wypracuje ich firma.
CNV chce też skrócenia tygodnia pracy oraz wprowadzenia w całości płatnego urlopu rodzicielskiego. Związkowcy zaproponowali też wprowadzenie specjalnego bonusu w wysokości 2 tys. euro, który pracodawcy mieliby wypłacać pracownikom, decydującym się na inwestycje w dom lub w mieszkanie, mające na celu ograniczenie zużycia energii.
18.09.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl