Holandia: W tej branży jest coraz lepiej. Obroty wyższe niż przed pandemią!

Praca i kariera

Fot. Shutterstock, Inc.

Dla gastronomii i hotelarstwa wprowadzenie obostrzeń covidowych w 2020 r. było szokiem - i olbrzymim ciosem w finansowe podstawy wielu firm aktywnych w tej branży. Miniony rok był dla tego sektora już dużo lepszy.

W 2022 r. obroty w holenderskiej branży gastronomicznej i hotelarskiej wyniosły 25,9 mld euro - poinformowała organizacja KHN zrzeszająca firmy tego sektora. To więcej niż w 2019 r., a więc w ostatnim roku przed pojawieniem się nowego koronawirusa.

Nie oznacza to jednak, że wszystko już wróciło do normy, a właściciele restauracji, pubów, kawiarni i hoteli nie mają powodów do zmartwień. Większe obroty nie oznaczają bowiem automatycznie większych zysków. Istotne są też ponoszone koszty, a te w minionym roku mocno się zwiększyły.

Holandia, podobnie jak wiele innych państw świata, boryka się przecież od kilku miesięcy z bardzo wysoką inflacją. Firmy aktywne w branży gastronomicznej i hotelarskiej także to odczuły. Rachunki za energię są dziś dużo wyższe niż rok czy dwa lata temu. Także opłaty za wynajem lokalu poszły w wielu przypadkach o ponad 10% w górę, opisuje portal nu.nl.

Właściciele lokali gastronomicznych wydają również dużo więcej na zaopatrzenie. Napoje i żywność kosztują teraz przecież dużo więcej niż jeszcze kilka czy kilkanaście miesięcy temu. Restauratorzy i właściciele pubów podnieśli ceny, ale jak przyznał Robèr Willemsen, przewodniczący KHN, nie zrekompensowało to w całości wyższych kosztów.

Innym problemem są trudności ze znalezieniem nowych pracowników. Bezrobocie w Holandii jest niskie, a młodych ludzi z wykształceniem gastronomicznym i hotelarskim jest coraz mniej, czytamy w nu.nl.

11.01.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Praca i kariera

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki