[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Zaniżanie pensji, fałszowanie księgowości oraz pobicie jednego z pracowników – o to m.in. podejrzewają holenderskie służby agencję pracy Tido Vesta, zatrudniającą wielu Polaków.
Śledztwo w sprawie Tido Vesta trwa od miesięcy. Pół roku temu policjanci wkroczyli do siedziby firmy, ponieważ podejrzewano, że fałszuje się tam księgowość i nie wypłaca pracownikom należnych im pensji.
Do tych oskarżeń doszła niedawno sprawa pobicia. Jeden z zatrudnionych w Tido Vesta Polaków poskarżył się szefowi na temat wysokości płacy, po czym dwa tygodnie później został napadnięty przez dwójkę mężczyzn w swoim mieszkaniu w miejscowości Honselersdijk – pisze dziennik AD/Den Haag.
Napastnicy mieli mu wówczas powiedzieć – po polsku – że jest donosicielem i że ma tydzień na opuszczenie Holandii. Mimo strachu Polak ich nie posłuchał i zgłosił sprawę policji. Następnie znalazł adwokata, który obecnie reprezentuje już sześć osób, którym również nie wypłacano należnych pensji.
Agencja pracy Tido Vesta działała początkowo głównie w regionie Westland, gdzie wiele osób pracuje w sektorze rolniczym, np. w szklarniach. Obecnie wysyła pracowników również do firm z innych branż i w innych częściach Holandii. Dla Tido Vesta pracuje średnio dziennie ok. 700 osób, głównie Polaków, informuje dziennik AD/Den Haag.
Dyrektor agencji, Dominik Paluszyński zaprzecza i odrzuca wszystkie zarzuty, zarówno te dotyczące fałszowania księgowości, jak i te związane z pobiciem pracownika, pisze gazeta.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
ten właściciel tych busów na polskich tablicach rejestracyjnych - ten co wysyłał te wszystkie busy z Łasku do Holandii to jest jeden z najlepszych kumpli Pana Szanownego Dominika P.do dnia dzisiejszego. Oni na tym lewym biurze zarobili miliony €uro.
bo ludze z Tido Vesty przeszli do biura "Van Bergen"
klakiery i inni ludzie, oraz pracownicy tTido Vesrt gdzie staż pracy im wliczony z Tidi Vesty.
Niestty polskie kutwy... chamsko naginające praco w takkim kraju na poziomie (mżna powiedzieć światowym) jak Holandia
Pogadamy o strajkach jak wiada rumuni i bulgarzy.
Leprze i tempaki. Miodek by sie za glowe chwycil ;)
Cytuję wierna:
BRAWO!!!!