Wyzysk Polaków przy budowie tunelu w Maastricht?

Archiwum

Dziesiątki robotników z Polski i Portugalii jest wyzyskiwanych przy budowie tunelu dla autostrady A2 w holenderskim Maastricht – poinformowała lokalna gazeta De Limburger.

Według dziennikarzy gazety robotnicy zatrudnieni przez spółkę-córkę irlandzkiej firmy Atlanco Rimic płacić muszą miesięcznie 968,75 euro za „koszty logistyczne”. O firmie Atlanco Rimic było już w Holandii głośno, gdy media informowały o wyzysku zagranicznych pracowników przy budowie elektrowni w Groningen.

Co za 968,75 euro miesięcznie (około połowę zarobku brutto) pracownicy dostają w zamian? Niewiele: zakwaterowanie w przeznaczonych do wyburzenia budynkach w Maastricht wyposażonych w stare, zniszczone meble oraz dwa razy do roku bilet lotniczy do ojczyzny. Atlanco twierdzi, że pokrywa również koszty dojazdu do pracy, ale jak pisze De Limburger budowany tunel znajduje się tuż obok budynków, w których robotnicy mieszkają. Więc do pracy chodzą piechotą.

Według autorów tekstu w De Limburger realne koszty ponoszone przez pracodawcę to raczej około 250 euro miesięcznie na osobę, nie ponad 968 euro. Na każdym robotniku firma zarabia zatem dodatkowych ponad 700 euro miesięcznie, twierdzą dziennikarze limburskiej gazety.

Catherine Foy, dyrektor finansowy Atlanco Rimic, stwierdziła, że opłata w wysokości 968,75 euro nie jest za wysoka, a pracownicy sami mogą zdecydować, czy skorzystają z tej oferty. Według dziennikarzy De Limburger robotnicy wyboru takiego nie mają: w rozmowach z dziennikarzami pracownicy mieli powiedzieć, że w przypadku nie zgodzenia się na „ofertę” musieliby wrócić do ojczyzny.

Telewizja publiczna NOS poinformowała, że również związek zawodowy FNV Bouw otrzymał sygnały na temat złych warunków pracy robotników budujących tunel w Maastricht.

Limburska frakcja Partii Socjalistycznej zaapelowała do władz prowincji, by te w trybie natychmiastowym zajęły się tą sprawą (jeśli doniesienia gazety się potwierdzą). Jednym ze zleceniodawców budowy tunelu jest właśnie prowincja Limburgia.

Ł.K., Niedziela.NL