Rumunii masowo kradli w trakcie Gay Pride

Ja jestem całkiem zdrowa, dość bystra by zauważyć że to Twoja całkiem niepotrzebna złośliwość i wystarczająco mądra by się za to nie obrazić tylko to olać,,Bo cecha zlośliwośći to wada nie zaleta a jeśli chodzi o to że tyle kilo mi tam uciekło to z prostego powodu zaczynając tam pracę miałam sporą nadwagę a na sortowni bez większych poświęceń ją zrzuciłam... Ale dziękuję za troskę o moje zdrowie

Do Rafała,, Ja sama osobiście wiele lat temu zaczynałam może nie w szklarni ale na sortowni i nie łatwa to robota jeśli nie liczyć dźwigania skrzynek to było ok. Schudłam 18 kilo,dzięki czemu do dziś mam całkiem fajną figurę.Ale i tak fajnie to wspominam. A co do zamiany to zapraszam, wystarczy że matematykę i rysunek techniczny masz w paluszku,ale to siedzenie wcale nie jest takie fajne bo po pewnym czasie na prawdę jest brak ruchu,mięśnie są zastałe i spacery pod górkę robią zadyszkę. Ja osobiście Ci zazdroszczę pracy w ciągłym ruchu i nieskromnie dodam że tych Twoich 24 lat. Pozdrawiam.

praca na szklarni to najgorsza robota jaka moze byc w holandii centralnie dla ludzi z IQ ponizej 30 , bo kto rozgarniety robi na szklarni? same moski co nie umieją lepszej pracy znalesc tylko na szklarnie zrywac pomidory czy ogórni a holender w dodatku ich pogania jak parobki!!! jest masa innej pracy niz na szklarni!!

A dajcie spokój tym pracom w szklarni i na sortowniach,,praca jak to praca. Większość z nas wiele lat temu tam zaczynała,,,,Ja dla odmiany czasem ( nie na stałe naturalnie)chętnie bym poszła do takiej fizycznej pracy gdzie trzeba więcej się poruszać bo od tego siedzenia na pupie przez osiem godzin to też można mieć dość. Bo albo robię projekt albo go wykonuję,tak czy inaczej kondycha siada i nawet basen w niedzielę spacery i bieganie (a często leję więc siedzę w domu) to czasem mało ruchu.... A co do Węgrów to u nas w firmie jest jedno małżeństwo-bardzo fajni ludzie. Wszędzie można spotkać dobrych ludzi,nie każdy przyjechał tu tylko kraść.

Chwilowo polska spolecznosc zostanie odstawiona na drugi peron.

Rumun,cyganie,węgrzy sa to nacje w ,których od wieków plynie ***ska krew,teraz holandia otwiera drzwi ,,jak to nazywaja rumuni pracy,,w rzeczywistosci beda zebrac na ulicach,okradac,rabowa c sklepy z tania zywnoscia,pseudo kaleki wyleza jak robaki na ulice, mamy już tania polska spolecznosc ,ktora juz zalala holenderski rynek pracy,naszczescie tylko te sektory ,ogrodniczo-warzywne ,w ktorej inteligencja nie przekracza 30aq,jaki bedzie final tej drugiej naszej ojczyzny,w ktorej planujemy przyszlosc naszej i naszych rodzin