[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Gdyby wybory odbyły się dzisiaj w Holandii największą partią zostałaby antyislamska, antyeuropejska i antyimigrancka partia PVV Geerta Wildersa – wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Maurica de Honda.
Według opublikowanych w niedzielę wyników sondażu pracowni De Honda gdyby wybory odbyły się teraz w 150-osobowym holenderskim sejmie (Tweede Kamer) partia Wildersa zdobyłaby 28 mandatów i byłaby największą frakcją. Taką informację podał portal nu.nl.
PVV ma obecnie w Tweede Kamer 15 posłów. Partia i przede wszystkim jej lider znani są z populistycznej retoryki oraz ostrych ataków wymierzonych w Islam, Brukselę oraz imigrantów – w tym tych z Polski oraz innych państw Europy Środkowej i Wschodniej. Portal „anonimowych donosów” na Polaków, o którym niegdyś było bardzo głośno, był właśnie dziełem PVV.
O wiele gorzej w sondażu wypadają dwie rządzące partie. Zwycięskie w ostatnich wyborach ugrupowanie VVD premiera Marka Ruttego zachowałoby w Tweede Kamer jedynie 22 ze swoich obecnych 41 mandatów.
Koalicyjna lewicowa Partia Pracy PvdA również straciłaby prawie połowę stanu posiadania. Obecnie PvdA ma w drugiej izbie niderlandzkiego parlamentu 38 posłów, a najnowszy sondaż De Honda daje jej jedynie 20 mandatów.
Wyniki sondażu tej pracowni różnią się mocno od przewidywań innego popularnego biura badania opinii publicznej. Według sondażu Politieke Barometer (firmy Ipsos) z 27 czerwca to nadal VVD prowadzi w sondażach (33 mandaty), PVV z 24 mandatami jest drugie, a Partia Pracy PvdA zdobyłaby 23 miejsca w holenderskim Sejmie.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Na polityce to ty się raczej nie znasz....
dokladnei mam to samo.. w tramwaju to mniejszoscia w takiej hadze sa ale holendrzy.. koszmar, gdyby jeszcze sie zachowywali cywilowanie, bo sa tu goscmi, zreszta jak my...
nie, chca miec tylko spokoj od niedostosywujacych sie do holenderskiej kultury emigrantow..
Gdybym był holendrem i widział to co się dzieje w Holandii pod względem emigracji to chyba sam bym z tego kraju emigrował gdzie indziej. Czasami jak siedzę w tramwaju to się zastanawiam jaka tutaj zaraz jest - ludzie z całego świata, a przecież co kraj to inne zarazy.
Ludzie nie widza tego ,ze imgranci rowniez placa wysoka cene za grabiezcza polityke finansowa banksterow i unijnej mafii.
Wilders nie majac nic konkretnego do powiedzenia , kapital polityczny buduje na wskazaniu lprostym ludziom najprostszych mozliwych odpowiedzi.
Zastanawiam sie co bedzie jesli obcokrajowcy wyjada a kryzys wciaz bedzie obecny w kraju tulipanow.
Kogo nastepnego oskarzy ? krasnoludki ? kosmitow ? psy i koty ?
pozdrawiam rodakow i zycze milego dnia