PLUSY I MINUSY MINIONEGO TYGODNIA: Jego nazwisko nie jest znane, ale ...

Archiwum

Jego nazwisko nie jest wszystkim znane, ale w minionym tygodniu był on być może najbardziej zapracowaną i zestresowaną osobą w Holandii: Eberhard van der Laan, burmistrz Amsterdamu.

Dla wielu Holendrów miniony tydzień był jednym wielkim świętem: najpierw 30 kwietnia historyczny Dzień Królowej połączony z gigantycznymi obchodami zmiany na stanowisku holenderskiego monarchy (królową Beatrycze zastąpił król Wilhelm-Aleksander), potem dzień pamięci o ofiarach wojny (Dodenherdenking) 4 maja z wielką wieczorną uroczystością na placu Dam, a następnie święto wolności w niedzielę 5 maja (Bevrijdingsdag), które w tym roku zeszło się w dodatku z imprezą z okazji zdobycia przez Ajaks piłkarskiego mistrzostwa kraju.

Przez tydzień Amsterdam był miejscem wielkich imprez, a że pogoda dopisała na ulice i place miasta wyszli nie tylko mieszkańcy stolicy, ale i wielu przyjezdnych z całego kraju i świata. Głównym odpowiedzialnym za przebieg wszystkich tych imprez był gospodarz miasta, 57-letni Eberhard van der Laan. Ten były adwokat i polityk lewicowej Partii Pracy (PvdA) znany jest z twardej ręki, bezwzględnego egzekwowania prawa i bzika na punkcie bezpieczeństwa, co nie wszystkim w wyluzowanym oraz kochającym wolność i swobodę Amsterdamie się podoba.

Dlatego mocno zrzedła mu mina, kiedy w trakcie rejsu po IJ nowy król zmienił nieco trasę i podpłynął do sceny z didżejem Arminem Van Buuren– burmistrz przedtem wyraźnie „zabronił” tego królowi. Również część fanów Ajaksu wściekła się, gdy miasto na oficjalne miejsce świętowania mistrzostwa kraju zdobytego przez ekipę Franka de Boera wyznaczyło okolice stadionu na przedmieściach, a nie któryś z placów w centrum.

Mimo tych pewnych zgrzytów i utarczek van der Laan kończy jeden z najtrudniejszych tygodni swej kariery jako zwycięzca: miasto stanęło na wysokości zadania, organizacja była prawie idealna, a historyczny, świąteczny tydzień obył się bez większych incydentów. I przede wszystkim: było bezpiecznie (stan na niedzielę wieczór 5.05).

Ł.K., Niedziela.NL