[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Dzięki pomocy fundacji Barka oraz fundacji Stichting Den Haag Midden Europa udało się zorganizować wyjazd około czterdziestu polskich bezdomnych z Hagi do Polski. Dla holenderskiego dziennika De Telegraaf akcja ta stała się inspiracją do podsycania niechęci wobec Polaków.
„Polacy masowo odsyłani” – tak Alexander Bakker zatytułował swój tekst w dzienniku De Telegraaf. „Polscy bezdomni, wałęsający się po Hadze, są masowo odsyłani do własnego kraju”, napisał we wstępie.
W tekście musiały znaleźć się jednak i fakty, a te nieco osłabiają emocjonalny wywód Bakkera. I tak: w ciągu kilku miesięcy odesłano do Polski około 40 bezdomnych, a około 20 innych wróciło do ojczyzny z własnej woli. Czy 40 bezdomnych odesłanych w ciągu kilku miesięcy to „masowa” akcja? Dla dziennika De Telegraaf – od lat słynącego z niechęci do imigrantów - tak.
Dane pochodzą od gminy Haga. Odsyłanie polskich bezdomnych do ojczyzny jest częścią programu, zapoczątkowanego w kwietniu ubiegłego roku. Oprócz przekonywania bezdomnych przez fundacje Barka oraz Stichting Den Haag Midden Europa do powrotu do kraju, w ramach programu pomaga się innym bezdomnym w znalezieniu nowej pracy w Holandii. Dotąd udało się to w przypadku około 90 osób.
Wylądowanie na ulicy w obcym kraju to wielki dramat, ale od gazety De Telegraaf trudno oczekiwać empatii wobec krzywdy drugiego człowieka – szczególnie imigranta. Autor tekstu w gazecie nazywa polskich bezdomnych „schooiers” (włóczęgami, lumpami) i pisze o „masowej obecności” zagranicznych bezdomnych w mieście oraz związanych z tym skargach haskich sklepikarzy.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Niby dobre szkoły pokończyli, niby języki znają a palcem ,bez cudzej pomocy, do własnej d... nie potrafią trafić.
Też jestem Polakiem, i nie wstydzę się tego ale "piątki" z menelem nie przebije. Nie zadawałem się z nimi w Polsce i nie zamierzam tego zmieniać w Holandii.
Nie kręci mnie towarzystwo pijanych, cuchnących moczem meneli.
Zdecydowanie wole towarzystwo swoich znajomych Polaków, którzy nie używają za przecinka ty...h..., k...., nie śpią obszczani w parku,
No jak widać nie mam.Na wybór imion człowieku nie ma się wpływu nie wiem czy wiesz ale podpowiem to nadają rodzice.
-Dociera w końcu?
-A jak was matki Polki żle wychowały,bo wychowały żle, to spójrzcie na Świat i wychowajcie się sami!
-Ile lat jeszcze, mozna nie rozumieć tego,dla czego nikt was nie chce u siebie, tak samo jak plagi,choroby i nieszczęścia.I nie ja ten stan rzeczy wymyśliłem,lecz sami o tym piszecie w swoich głupawych komentarzach,
Dociera w końcu