[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Wielkie zmiany w podatkach, składkach zdrowotnych i na rynku mieszkaniowym. Premier Holandii Mark Rutte (VVD) i szef koalicyjnej partii Partii Pracy Diederik Samsom zaprezentowali plany nowego rządu. Program jest ambitny, ale dla wielu mieszkańców Holandii nowe rozwiązania mogą okazać się bolesne.
O szczegółach rządowych planów napiszemy jeszcze w osobnych tekstach. Inaczej niż w przypadku poprzednich rządów, program rządu Rutte-Samsom uznany został przez komentatorów politycznych za „ambitny”. W Holandii zawsze rządzą koalicje i w przypadku kilku ostatnich rządów składały się one z co najmniej trzech partii. Program, na jaki stawiały w ostatniej dekadzie holenderskie rządy, był w związku z tym zawsze pełen zgniłych kompromisów.
Tym razem liderzy dwóch partii, które we wrześniowych wyborach uzyskały najlepszy wynik, postanowili zaryzykować. Zamiast w każdej dziedzinie stawiać na kompromisowe rozwiązania, postawili na taktykę ustępstw. Ja ustępuję ci w jednej sprawie, ty ustępujesz mi w drugiej.
W efekcie, mimo że rząd składa się z dwóch bardzo różniących się od siebie partii – liberalnej VVD i socjaldemokratycznej PvdA – liderom obu ugrupowań udało się dogadać, co do radykalnych reform w najważniejszych dziedzinach: podatkach, wydatkach budżetowych, finansowaniu służby zdrowia, mieszkaniach socjalnych i ulgach podatkowych dla osób spłacających kredyty hipoteczne.
Kilka przykładów: zniknąć ma dodatek zdrowotny (zorgtoeslag), ale też składka na ubezpieczenie zdrowotne ma być uzależniona od dochodów, a nie dla wszystkich taka sama (dziś wynosi ona w podstawowej formie ok. 90-130 euro miesięcznie w zależności od tego, którego ubezpieczyciela wybraliśmy). Takich i innych przykładów, których efekty odczujemy bezpośrednio we własnej kieszeni, jest wiele. Oczywiście nie od razu, bo większość tych zmian wejdzie w życie dopiero za parę miesięcy, rok czy dwa, ale w Holandii czekają nas wielkie zmiany.
Oficjalnie rząd zostanie zaprzysiężony zapewne w pierwszym tygodniu listopada. Premierem pozostanie Mark Rutte z największej partii VVD, a wicepremierem Lodeweijk Asscher z lewicowej Partii Pracy PvdA.
Więcej o konkretach rządowych planów – które poznamy w najbliższych dniach i tygodniach – przeczytasz w kolejnych tekstach, które publikować będziemy na bieżąco.
Jedno jest pewne: w najbliższych miesiącach i latach czekają nas wielkie zmiany. O jednej, pozytywnej, wspomnieć możemy od razu: nowy rząd nie potrzebuje wsparcia antyimigranckiej partii PVV. Wpływy polityczne Wildersa, jeszcze parę miesięcy temu ogromne, stały się dziś znikome.
To dobra wiadomość dla wszystkich imigrantów w Holandii.
ŁK, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Czytając ten post nie wiem czy jesteś satyrem, czy ignorantem ?
www.sfora.pl/.../
Własnie skąd? Przeczytaj co ty wogóle piszesz.
Zdrowka zycze
Ty albo sie za kogos wstydzisz,albo oceniasz,albo współczujesz.Mysle ze juz czas,,, ,cos powinnas z tym zrobic....
Zdrowka życze
A ty kim sie czujesz i kim bedziesz sie czuła?
Tysiace ludzi pracuje tutaj na produkcji,zmywaku,sprz ataja ,sadza i pielą ,co nie czyni ich gorszymi.PRZESTANCIE WRESZCIE OCENIAC KOGOS,PISZCIE O SOBIE!!!
Chyba ludzie z poczuciem własnego ego tak sie burzą.Mi to ,,lotto,,gdzie i co ktos robi.Ja mam średnie pracuje jako oreder picker i w soboty sprzatam.
A wszyscy Polacy ktorym udało sie tu zostac dyrektorem banku,prezesem firmy,ordynatorem oddzału CHWAłA .Miło mi ze sie udało,chociaz w to wątpie.