Inspekcja Zdrowia: system testowania nieprzygotowany na drugą falę pandemii

Archiwum '20

fot. Shutterstock, Inc.

Jeśli w Holandii faktycznie dojdzie do drugiej fali pandemii koronawirusa – na co teraz wiele wskazuje – to obecny system wykonywania testów nie będzie wystarczający. Do takiego wniosku doszli kontrolerzy z niderlandzkiej Inspekcji Zdrowia IGJ.

Inspekcja przeprowadziła w lipcu i w sierpniu kontrole w laboratoriach wykonujących testy na koronawirusa, gminnych ośrodkach zdrowia GGD oraz w ministerstwie zdrowia – informuje portal nu.nl.

Celem kontroli był system wykonywania testów. Pod tym pojęciem rozumieć należy szereg działań: od zgłaszania się potencjalnych zakażonych na testy, poprzez pobieranie wymazów i wykonywanie testów w laboratoriach, po przeprowadzanie wywiadów epidemiologicznych z osobami, których wynik był pozytywny oraz informowanie o obowiązku kwarantanny osób, które kontaktowały się z zakażonymi.

W sierpniu system ten działał jeszcze stosunkowo sprawnie, ale jeśli liczba nowych zakażeń nadal będzie rosnąć i faktycznie dojdzie do drugiej fali pandemii, a system nie zostanie na czas usprawniony i wzmocniony, to będą problemy – uważają kontrolerzy.

Jedną z kluczowych kwestii jest zwiększenie liczby przeprowadzanych testów. Wraz z rosnącą liczbą zakażeń rosnąć będzie też zapotrzebowanie na testy. Przewiduje się, że w przypadku drugiej fali w listopadzie trzeba będzie przeprowadzać 55 tys. testów dziennie, w grudniu 70 tys., a w lutym nawet 85 tys. A na to laboratoria i cały niderlandzki system opieki zdrowia nie są w jeszcze gotowe.

W ubiegłym tygodniu w Holandii wykonano w sumie 195 tys. testów. Oznacza to około 28 tys. testów dziennie, czyli dwukrotnie mniej niż to będzie najprawdopodobniej konieczne w listopadzie.

Dane z minionych dni wskazują, że widmo drugiej fali pandemii jest całkiem realne. Liczba zakażeń rośnie już od połowy lipca, a od kilku dni wzrost ten jest bardzo znaczący. W czwartek liczba mieszkańców Holandii, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem, zwiększyła się o 1.756. Był to już trzeci dzień z rzędu z nowym rekordem dziennej liczby zakażeń.

Dla porównania: w czerwcu i lipcu dzienna liczba nowych zakażeń wynosiła przeważnie około 50-200 dziennie.

Inspektorzy IGJ wskazali też na inne słabości obecnego systemu testowania. Chodzi m.in. o nie najlepszą komunikację pomiędzy laboratoriami, ośrodkami zdrowia i ministerstwem. Aby system testowania sprawdził się w trakcie ewentualnej drugiej fali pandemii, współpraca i wymiana danych pomiędzy poszczególnymi ogniwami tego systemu powinna być lepsza, uważają kontrolerzy.

19.09.2020 Niedziela.NL
(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki