Kolejne szczegóły w sprawie śmierci 24-letniego Basa Van Wijk

Archiwum '20

fot. Dafinchi / Shutterstock.com

Zanim 24-letni Bas van Wijk został śmiertelnie postrzelony w parku Oeverlande, pomiędzy grupą jego znajomych, a inną grupa młodych ludzi doszło do konfliktu – przekazała prokuratura.

Grupa znajomych Van Wijk sądziła, że grupa oponentów obserwuje ich i chce ukraść ich kosztowności. Wcześniej świadkowie przekazali, że 24-latek został zastrzelony po tym, jak jego przyjacielowi skradziono zegarek. 20-latek, który przyznał się do zastrzelenia Basa, doprowadził policję do broni, której użył oraz do zegarka. Przedmioty te znajdowały się w ukrytym schowku w samochodzie. Zegarek został oddany przyjacielowi zamordowanego 24-latka, choć kryminolodzy nie zakończyli jeszcze swojego śledztwa. Obecnie badana jest broń, którą użyto do zastrzelenia młodego mężczyzny.

20-letni podejrzany pojawił się w sądzie w miniony poniedziałek. Zadecydowano o zatrzymaniu go na 90 dni. Jest podejrzany o morderstwo oraz wymuszenie. Z powodu braku dowodów zwolniono z aresztu trzech innych mężczyzn.

Prawnik reprezentujący jednego z nich, Willem van Vliet, przekazał że wszyscy podejrzani byli zaskoczeni, że ich znajomy sięgnął po broń i nacisnął spust. „Fakt, że byli obecni, kiedy zdarzyło się coś strasznego, nie jest jednoznaczny z tym, że brali udział w strzelaninie” - w rozmowie z RTL Nieuws, skomentował prawnik.

26.08.2020 Niedziela.NL

(kk)


Komentarze 

 
+4 #1 Barbara 2020-08-26 15:37
Powinni temu bandycie wiekszy zasilek WW dac, taki dobry i spokojny. Kolejna parodia w tym kraju.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki