Holandia: Kolega zastrzelił 23-latka w trakcie zabawy pistoletem. „Myślał, że nie był naładowany”

Archiwum '20

Rozpoczął się proces Shaquille L., 24-latka, który w marcu tego roku śmiertelnie postrzelił 23-letniego Joeya Uiterwijka. Do tragedii doszło w trakcie zabawy pistoletem.

Na domowej imprezie na wschodzie Amsterdamu bawiło się sześciu dwudziestokilkuletnich mężczyzn. Uczestnicy imprezy byli pod wpływem alkoholu i narkotyków (ecstasy i kokainy). Mieli przy sobie pistolet, z którym pozowali do zdjęć i filmików, zamieszczanych w mediach społecznościowych – opisuje dziennik „AD”.

W pewnym momencie L., który jest niepełnosprawny intelektualnie, przyłożył pistolet do głowy znajomego i nacisnął spust. Ku zaskoczeniu wszystkich, pistolet wystrzelił i Uiterwijk zginął.

Mężczyźni byli przekonani, że pistolet nie był naładowany – przekonywał adwokat oskarżonego w trakcie pierwszej rozprawy, do której doszło w środę. 23-latek został aresztowany, a prokuratura oskarża go o morderstwo.

L. przyznał, że to on nacisnął spust. Według adwokata oskarżonego jego klient jest zrozpaczony i próbował popełnić samobójstwo. Adwokat prosił, by sąd zwolnił go z aresztu.

W chwili, gdy doszło do tragedii, dwóch z uczestników imprezy już zdążyło ją opuścić. Prokuratura domaga się, by ponownie ich przesłuchano. – Oni bawili się bronią i naciskali spust. Ci dorośli ludzie w skrajnie nieodpowiedzialny sposób obchodzili się z bronią palną – dziennik „AD” cytuje prokuratora.

19.06.2020 Niedziela.NL
(łk)