[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W ciągu dekady podwoiła się liczba bezdomnych w Holandii. Obecnie jest ich już ponad 40 tys. Rząd zapowiedział działania, które mają zmniejszyć skalę tego problemu.
Do końca przyszłego roku w Holandii powstać ma dodatkowych 10 tys. mieszkań dla osób wychodzących z bezdomności – zapowiedzieli wiceminister zdrowia Paul Blokhuis oraz wiceminister spraw społecznych Tamara van Ark.
Mieszkania mają powstać we współpracy z samorządami oraz spółdzielniami mieszkaniowymi (woningcorporaties, zarządzające w Holandii mieszkaniami socjalnymi). Już wcześniej Blokhuis zapowiedział przeznaczenie na ten cel 200 mln euro.
Częściowo chodzi tu o budowę nowych mieszkań, ale plan zakłada też przerobienie na osobne mieszkania pustych domów opieki nad seniorami oraz powstanie kontenerów mieszkalnych, informuje portal nos.nl.
W ciągu dekady liczba bezdomnych w Holandii zwiększyła się z niespełna 20 tys. do ponad 40 tys. osób. W tym czasie koszty zakupu lub wynajęcia mieszkania w Holandii poszły mocno w górę, a w wielu gminach na mieszkanie socjalne trzeba czekać latami.
Ludzie często wpadają w bezdomność m.in. po utracie pracy, bankructwie czy rozwodzie, opisuje dziennik „AD”. Także wiele osób wychodzących z więzienia lub z klinik psychiatrycznych często nie ma gdzie wrócić.
Istnieje też problem bezdomności wśród obcokrajowców. Zdarza się, że imigranci zarobkowi po utracie pracy, tracą też dach nad głową (bo np. gwarantowała go agencja pośrednictwa pracy). Część z nich z jakiegoś powodu nie może lub nie chce wracać do ojczyzny i zaczyna żyć na holenderskiej ulicy.
Aż 57% bezdomnych w Holandii to osoby (częściowo) obcego pochodzenia, informowało CBS w połowie ubiegłego roku. CBS za osoby z korzeniami migracyjnymi uznaje ludzi, których co najmniej jeden z rodziców urodził się poza Holandią.
Zdecydowana większość bezdomnych z migracyjnymi korzeniami to ludzie pochodzący spoza Europy (18,3 tys.). Bezdomnych obcego, ale europejskiego pochodzenia, było w Holandii 4,1 tys., a bezdomnych całkowicie holenderskiego pochodzenia 16,9 tys., informowało CBS w 2019 r.
W czasach epidemii koronawirusa oraz niepewności i recesji, będących konsekwencją tego kryzysu, sytuacja osób bezdomnych jest szczególnie trudna. – Epidemia oznacza dla nich jeszcze większą niepewność.
Nie mogą spędzić tego czasu we własnym mieszkaniu i czują się przez to jeszcze mniej bezpiecznie – powiedział Blokhuis, cytowany przez dziennik „AD”.
Obecnie zdecydowana większość bezdomnych w Holandii to mężczyźni, wynika z danych CBS. W minionej dekadzie przybyło szczególnie młodych bezdomnych (18-30 lat); ich liczba zwiększyła się aż trzykrotnie.
Problem bezdomności jest najbardziej palący w wielkich miastach, takich jak Amsterdam, Rotterdam, Haga i Utrecht.
Według Blokhuisa w długoterminowej perspektywie powstanie mieszkań dla osób, wychodzących z bezdomności, nie musi oznaczać wzrostu nakładów finansowych na ten cel. Utrzymanie miejsc w noclegowniach jest bardzo drogie, więc lepiej tworzyć mieszkania, które pozwolą bezdomnym wrócić do normalnego życia, uważa Blokhuis.
- W moim idealnym świecie ludzie korzystają z noclegowni przez maksymalnie trzy miesiące, a większość takich miejsc stanie się zbędna. Mam jednak świadomość, że dojście do takiego stanu trochę jeszcze potrwa – powiedział Blokhuis, cytowany przez „AD”.
Rząd zapowiedział też zmiany w przepisach, które mają ograniczyć liczbę eksmisji. W wyniku tych zmian zwiększyć się ma rola samorządów. Będą one musiały na przykład robić więcej, by nie dopuścić do tego, by osoby zadłużone lub wychodzące z więzienia czy kliniki psychiatrycznej wpadały w bezdomność – opisuje dziennik „NRC”.
04.06.2020 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze