Holandia: Wielki pająk w winogronach z supermarketu. Klient: zaopiekuję się nim

Archiwum '20

fot. Shutterstock

Duże było zdziwienie mieszkańca Arnhem, który w sobotę w opakowaniu winogron z supermarketu Albert Heijn zauważył wielkiego, żywego pająka.

- Oczywiście byłem w szoku – dziennik „De Gelderlander” cytuje Barta van den Akkera. Mężczyzna zamknął opakowanie, wyniósł je do ogrodu i zawołał sąsiada, który trochę się zna na egzotycznych zwierzętach.

Van Akker skontaktował się też z siecią Albert Heijn, w której kupił winogrona. Jak się okazało, przypłynęły one z Chile. Winogrona pochodzą z okolic pustyni na północy kraju, gdzie żyją wielkie pająki ptasznikowate.

W nocy bywa tam bardzo chłodno, więc zapewne dlatego pająkowi udało się przetrwać długą podróż w chłodnym kontenerze.

Rzecznik prasowy Albert Heijn podkreślił, że do takich sytuacji dochodzi „niezwykle rzadko”, opisuje portal nos.nl.

Pająki z rodziny ptasznikowatych są zazwyczaj niegroźne dla ludzi, ale ze względu na rozmiar wyglądają dosyć niebezpiecznie. Osobnik, który trafił do Arnhem, jest był wielkości około dwóch winogron.

Skoro pająk przetrwał tak długą podróż, to zasłużył teraz na spokojniejsze życie – uznał Van Akker. Mężczyzna nie tylko nie pozbył się zwierzęcia, ale postanowił się nim zaopiekować. Kupił już terrarium oraz świerszcze, które służą ptasznikowatym za pokarm, czytamy na łamach „De Gelderlander”.


19.05.2020 Niedziela.NL

(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki